Jak można jednać się z tak, moim zdaniem, zakłamanym i antypolskim zaprzańcem jakim jest Tusk i jego środowisko, w którym ten polskojęzyczny osobnik się obraca? W czasach kiedy Polska była wolna i suwerenna za zdradę Ojczyzny groziła kara śmierci lub co najmniej banicja.
Za czasów świetności i potęgi I Rzeczpospolitej pomniejsze zdrady karano tak:
Czasy się zmieniły. Dzisiaj za zdradę i zaprzaństwo już nie wbija się na pal, nie karze się śmiercią, nie wtrąca się do więzień i nawet nie poddaje się takich osobników społecznemu ostracyzmowi. Obecnie się ich hołubi, nagradza, pieści i wywyższa na stolce neomarksistowskiego systemu politycznego.
Brunon z Kwerfurtu, jeden z nielicznych przyzwoitych i uczciwych Niemców, napisał swego czasu:
"(...) Co za ugoda Chrystusa z Belialem? Jakie porównanie światła z ciemnością? W jaki sposób mogą zgodzić się diabeł Swarożyc oraz wódz świętych, wasz i nasz Maurycy? Jakim czołem schodzą się święta włóczni i chorągwie diabelskie tych, którzy poją się krwią ludzką? Czy nie uważasz tego za grzech, gdy chrześcijanina — zgroza mówić to — zabija się na ofiarę pod chorągwią demonów? (...)" ...*
Jednym słowem, jak Polacy mogą pojednać się z osobnikiem, który w pocie swojego miedzianego czoła działał i w dalszym ciągu działa na niekorzyść Polski i Polaków, wykorzystując obecnie do tego celu cudzoziemskie instytucje, podszyte neomarksistowskim zamordyzmem, zwane Unią Europejską? Osobnik, który wraz ze swoimi kamratami firmował w KLD złodziejską "prywatyzację" i grabież polskiego majątku narodowego,... złodziejska kreatura, która jako premier dokonał grabieży zasobów pieniężnych Polaków z kont OFE, już nie licząc setek innych afer, które kosztowały nas miliardy złotych. Taki człowiek, który był i jest wiernym kundelkiem niemieckiej racji stanu, niech nie liczy na poparcie Polaków.
Niestety, w dalszym ciągu on i jego środowisko są wciąż kompletnie bezkarni. W państwie suwerennym i praworządnym, a mam nadzieję że takiego dożyjemy, ktoś taki jak Tusk i jego mafijna ferajna powinni dostać co najmniej dożywocie.
* Cytat pochodzi z fragmentu listu jaki napisał Brunon z Kwerfurtu do cesarza Henryka II, który podczas kolejnego, niemieckiego najazdu na Polskę sprzymierzył się z pogańskimi Wieletami.