Patryk Wrzesień Patryk Wrzesień
380
BLOG

PiS okrada chore dzieci, Morawiecki rozdaje laptopy, a Niedzielski zagłodziłby niemowlaki

Patryk Wrzesień Patryk Wrzesień Polityka Obserwuj notkę 30
Minął zaledwie miesiąc naszej najnowszej batalii o przeżycie w Polsce, ale nasz Rząd uwija się jak tylko może, żeby jeszcze bardziej obrzydzić nam każdy kolejny dzień. Wojna, Inflacja, nienawiść do polskich dzieci - to hasła, które pasują najbardziej do początku roku w wykonaniu PiSu.

Początek roku na pełnej

Początek nowego roku już za nami. Mamy za sobą 31 pełnych wesołego szaleństwa dni. Jednak jesteśmy już zaprawieni w boju po ostatnich trzech latach i nic nam nie jest straszne.

Wydawać by się mogło, że ten rok będzie przebiegał tylko i wyłącznie pod szyldem militarnej mobilizacji wszystkich Polaków, którzy nie zdążyli jeszcze uciec za granicę i tak aż do wyborów, a jednak nasi umiłowani przywódcy postanowili dorzucić nam jeszcze coś gratis.

Podsumujmy sobie zatem wyczyny naszych demokratycznie wybranych parlamentarzystów + niewybranego przez nikogo, a nastręczonego nam przez nie wiadomo kogo Premiera Vateusza Morawieckiego:

1. Przede wszystkim wojna na Ukrainie. Nasi przywódcy kontynuują swoje dzieło wciągnięcia nas do wojny z Rosją i na każdym kroku prężą amerykańskie muskuły. Ostatnio wysyłaliśmy Ukraińcom swoje wszystkie czołgi (co przyznał sam Andrzej Duda). Nie mamy więc już ani armii, ani sprzętu wojskowego. Teraz, jeżeli choćby krzywo spojrzymy na stronę amerykańską, to jesteśmy w czarnej dupie, zupełnie sami bez żadnego zaplecza militarnego. Przypomnę tylko, że na żadnych sąsiadów nie ma co liczyć, bo z wszystkimi jesteśmy koncertowo skłóceni.

2. Celebrytka Inflacja, która chyba się w końcu zatrzymała, ale nie liczyłbym na to, że spadnie tak drastycznie do 13%, jak to zapowiadają eksperci, ciągle na topie w nocnych polaków rozmowach. A dlaczego uważam, że aż tak nie spadnie? A no dlatego, że ile razy grubcio Gapliński podnosił stopy procentowe, to Morawiecki ze swoim gangiem wyciągał z kapelusza coraz to lepsze socjalne pomysły. Ostatnio na topie są laptopy dla wszystkich uczniów czwartej klasy szkoły podstawowej. Oczywiście Morawiecki nie zapłaci, za nie z własnej kieszeni, tylko tradycyjnie z naszej, ale kto o tym myśli, kiedy chodzi o nasze dzieci?

3. A propos dzieci! Nie wiem, co się dzieje, ale nasz Rząd dość skrajnie podchodzi do nieletnich w Polsce. Wspomnianych wcześniej czwartoklasistów bardzo sobie upodobał, ale już roczne czy dwuletnie dzieci Adam Niedzielski chyba najchętniej by zagłodził. Wyszło bowiem kilka dni temu na jaw, że NFZ na zlecenie Ministerstwa Zdrowia ściga teraz pediatrów i neonatologów, którzy przepisywali malutkim dzieciom mleko Neocate. Tego rodzaju mleko dla tych dzieci było jedynym możliwym pokarmem w tamtym czasie ze względu na alergie jakie miały. Mleko było refundowane praktycznie w całości, bo jedna puszka starczająca na 2 dni kosztowała ok 170 zł. Ten żałosny człowieczek, jakim jest Adam Niedzielski, jednak postanowił ukarać lekarzy za to, że zachowali się jak trzeba i przepisywali to mleko swoim pacjentom, więc dość spora grupa pediatrów dostała wezwanie do zapłaty za przepisywanie tego mleka, rekordzistka nawet 160 tys. zł.

4. Opodatkowanie zbiórek internetowych. Ten temat normalnego, uczciwego człowieka powinien dosłownie wbić w ziemię. W tej chwili, gdy piszę te słowa, waży się jednak los tej skandalicznej ustawy, bo 'Zorro' Morawiecki chyba zrozumiał, co PiS odwalił i coś tam zapowiedział, że do tego nie dopuści. No, ale jednak jego rząd i zdradziecka opozycja, która wstrzymała się od głosu, przepchnęła tę ustawę. Przeciwko temu barbarzyństwu głosowała w całości jedynie Konfederacja. O czym mówi ta ustawa? O tym, że każda zbiórka powyżej 54 tys. zł będzie objęta 20% podatkiem. Tak PiS bardzo nienawidzi dzieci, że najpierw chce pozabijać ich ojców w wojnie, chce te dzieci zagłodzić na śmierć jeżeli mają alergię no i na koniec chce skazać na śmierć te dzieci, których rodzice rozpaczliwie szukają pieniędzy na internetowych zbiórkach. Opóźnienie w zbiórce o te 20% może być nieraz na wagę życia takiego dziecka.

5. Zdradzieckie przegłosowanie ustawy o Sądzie Najwyższym przez PiS i opozycję, żeby tylko zdobyć pożyczkę na 'atrakcyjny' procent z Unii Europejskiej, która z kolei też pożycza te pieniądze na pożyczkę w imieniu wszystkich Państw członkowskich od Banku Światowego, to masjtersztyk w upodleniu własnych wyborców, którzy jakieś tam swoje poglądy mają i z pewnością nie są one zbieżne z tymi, które są ostatnimi laty na piedestale w Unii Europejskiej. No, takie tam naplucie w twarz Polakom, wyrzeczenie się już kompletnie nie tylko niepodległości, ale także niezawisłości sędziów, za parę srebrników. To w sumie było do przewidzenia, no ale wiadomo, niby człowiek wiedział, ale się łudził. Wyszło jak zawsze - antypolsko.

6. Zakaz sprzedaży energetyków dla niepełnoletnich. To jest dopiero temat co? Idealny dla rządu 38-milionowego kraju, który jest na skraju katastrofy gospodarczej i który dzielą milimetry od wypowiedzenia nam wojny przez Putina. To jest naprawdę bardzo ważna sprawa, żeby dzieci nie piły tych energetyków. No bo przecież, te dzieci są Państwowe, nie należą do rodziców tylko do Państwa i to Państwo ma zadbać o ich zdrowie itd. Więc trzeba obrzydzić wszystkim energetyki, bo te wszystkie dzieci co je piją, nie mają rodziców, tylko dobrych wujków z ul. Wiejskiej i oni zamiast tych rodziców rozwiążą wszystkie problemy ich dzieci, zakazując picia Red Bulla przed ukończeniem 18 roku życia. Przecież to jest śmieszne. Jednak Polacy oczywiście biorą to na poważnie i już się szykują, po której stronie barykady stanąć. Oczywiście nikt nigdy nie głosuje na PiS i każdy się dziwi, że oni wygrywają, ale jakoś dziwnym trafem, ponad połowa durnych pomysłów PiSu spotyka się z ciepłym przyjęciem, nawet wśród 'przeciwników' Kaczyńskiego. Bardzo to dziwne, prawda? Moja teoria jest jednak taka, że PiS to mokry sen każdego "prawdziwego" Polaka, takiego z sowiet-mentalem, takiego zawistnego, takiego z chorobą czerwonych oczu. No, ale to tylko moja teoria, do śmieci z nią.

Jak więc widać rok 2023 zaczął się dość energicznie i nie liczyłbym na to, że tempo niszczenia Polski jakoś raptownie się zatrzyma. Najciekawsza będzie batalia o głosy tej marnej części Polaków, którzy pójdą na wybory na jesieni tego roku. Sądzę, że licytacja między obozami, które będą chciały ponownie wejść do sejmu, będzie naprawdę zażarta. Przekupywanie wyborców ich własnymi pieniędzmi może wejść na jeszcze wyższy, nieznany nam wcześniej poziom.

salonowe podziemie, na to wygląda

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka