Zbiorcze klasyfikacje Pucharu Świata mają (chyba?) wyłaniać najlepszych zawodników w danym sezonie. Nie rozumiem więc, dlaczego federacja narciarska nie uwzględnia w nich wyników Igrzysk Olimpijskich czy Mistrzostw Świata – zawodów na pewno najważniejszych. Moim zdaniem, taki podział na zawody PŚ oraz IO i MŚ jest sztuczny - to trochę tak, jakby wybierać najlepszych studentów na uczelni wyłącznie na podstawie stopni z kolokwiów, nie biorąc pod uwagę ocen z egzaminów.
W biathlonie nie ma tej niedorzeczności – tam wyniki z IO i MŚ są wliczane do punktacji.
Postanowiłem trochę się zabawić i zobaczyć, jak wyglądałaby lista najlepszych skoczków sezonu 2010/2011, gdyby przyjąć konwencję biathlonową i dodać punkty, które zawodnicy zdobyliby na MŚ. Oto ona. W tabeli podano w kolejności miejsce, zawodnika (w nawiasie pozycja, jaką zajął w „oficjalnej” klasyfikacji), kraj, punkty z PŚ, ewentualne punkty z MŚ w Oslo oraz ich sumę.
| miejsce |
zawodnik |
kraj |
PŚ |
MŚ |
suma |
| 1 |
Thomas Morgenstern (1) |
Austria |
1757 |
180 |
1937 |
| 2 |
Simon Ammann (2) |
Szwajcaria |
1364 |
110 |
1474 |
| 3 |
Andreas Kofler (4) |
Austria |
1128 |
130 |
1258 |
| 4 |
Adam Małysz (3) |
Polska |
1153 |
84 |
1237 |
| 5 |
Tom Hilde (5) |
Norwegia |
903 |
71 |
974 |
| 6 |
Gregor Schlierenzauer (9) |
Austria |
761 |
132 |
893 |
| 7 |
Martin Koch (6) |
Austria |
840 |
42 |
882 |
| 8 |
Severin Freund (7) |
Niemcy |
769 |
58 |
827 |
| 9 |
Matti Hautamäki (8) |
Finlandia |
764 |
45 |
809 |
| 10 |
Kamil Stoch (10) |
Polska |
739 |
52 |
791 |
W pierwszej dziesiątce są ci sami skoczkowie, co w oficjalnej klasyfikacji. Nikt nie ubył, nikt nie przybył. Są jednak dwie istotne różnice. Po pierwsze, w moim zestawieniu Małysz spadł z pudła, a zastąpił go na nim Kofler. No cóż, Kofi na MŚ wypadł lepiej niż Adaś... Po drugie, Schlierenzauer awansował z dziewiątego miejsca aż na szóste.
Jeśli chodzi o innych Polaków, to Hula nieco spadł (z miejsca 39 na 41), zaś Żyła awansował (z 54 na 49 pozycję). Pozostali nasi zawodnicy, którzy zdobywali w tym sezonie jakieś punkciki (Śliż, Bachleda i Byrt), zachowali swoje odległe miejsca.
Sześć praw kierdela o dyskusjach w internecie: 1. Gdy rozum śpi, budzą się wyzwiska. 2. Trollem się nie jest; trollem się bywa. 3. Im mniej argumentów na poparcie jakiejś tezy, tym bardziej jest ona „oczywista”. 4. Obiektywny tekst to taki, którego wymowa jest zgodna z własnymi poglądami. 5. Dyskusja jest tym bardziej zawzięta, im mniej istotny jest jej temat. 6. Trzecie prawo dynamiki Newtona w ujęciu internetowym: każdy sensowny tekst wywołuje bezsensowny krytycyzm, a stopień bezsensowności krytyki jest równy stopniowi sensowności tekstu.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Sport