ODZYSKAĆ MEDIA
Z satysfakcją czytam uwagi nt. mediów i ich prywatyzacji. To, co jeszcze kilka lat temu zdawało się nieosiągalne stało się faktem. Już chyba nikt nie ma wąpliwości, że w Polsce zniesiono wolność mediów, że w którymś momencie niepostrzeżenie przeszliśmy na drugą stronę lustra.
Kiedy to się stało ? - W 1997 roku, gdy uchwalono nową konstutucje z art. 54 pkt.2: wprowadzającym koncesje ? Czy później, gdy weszliśmy do Unii akceptując art. 10 a). Deklaracji Podstawowych Praw i Wolności mówiący, że wolność głoszenia poglądów wolnością, ale Państwa mają prawo stacje radiowe i telewizyjne poddawać procedurze zezwoleń ?
Fakt pozostaje faktem: Polska i cała Unia Europejska sprzeniewierza się swoim ideałom, odrzuca Deklarację Praw Człowieka i Obywatela w jej pierwotnym brzmieniu - w punkcie dotyczącym bezwarunkowej wolności słowa. ( Nb. Konstytucja Francuska przywołuje ten dokument in extenso i bez żadnych zastrzeżeń.)
Ostoją wolności słowa pozostał dziś już tylko Internet. Ale wolność to również możliwość jej nadużycia, Wolność słowa mozliwa jest wtedy, gdy istnieje skuteczna obrona przed tymi, którzy jej nadużywają. Doświadczyłem na własnej skórze jak można używać internetu do rozsiewania oszczerstw i muszę sobie zadać pytanie: czy godzę się na jakąkolwiek prewencję, na kneblowanie ust, które jeszcze się nie otworzyły.
Otóż nigdy ! Nie godzę się na to, jak nie godzę się na "odwłokę prawa, butę władz i owe upokorzenia, które nieustannie cichej zasługi stają się udziałem". Ale skoro nie godzę się i słyszę, że tak wiele piszących osób też tego ścierpieć nie może - czy mam hamletyzować ?
Przecież skoro wszyscy juz wiedzą, że król jest nagi, jeśli to mówią, gdy mają tego świadomość także i ci milczący, którzy nie wypowiadają się na forum lecz swoje wiedzą - to chyba znaczy, że takiej sytuacji nie można dłużej tolerować ! Sytuacji, w której politycy wszystkich nacji i nie łudźmy się PISowscy, giertychowscy, eseldowcy czy platformerscy: wszyscy mają interes w ubezwłasnowolnieniu mediów i nadzieję na urwanie z nich jakiegoś kąska dla siebie.
Myślę czytając te posty, że sytuacja dojrzała do stworzenia RUCHU OBYWATELSKIEGO na rzecz wolnosci słowa. Jeśli tego nie zrobimy dziś, gdy jeszcze możemy się skrzyknąć , za 10 lat okaże się, że takiego poglądu w Interenecie też już nie będzie mozna wypowiedzieć.
Zapraszam do dyskusji.
PS. ( W Tytule cytat z piosenki Wojciecha Młynarskiego )
Jak głosi jedna z historycznych bujd,
hen w średniowieczu żył niedobry bardzo wójt.
Gnębił poddanych, mocną trzymał straż,
z rzadka ku ludziom swoją złą obracał twarz.
Leciały krnąbrne głowy; rach ciach ciach,
aż w obejściach wójtowych zapanował blady strach.
Trwałby ten strach po koniec wójta dni,
aż osiedlił się w gminie jakiś facet z innej wsi,
co wszystkim ludziom w krąg powtarzał tak:
Ej, wy, wy, ludzie, wy, tych pogróżek nie kupujta
i choć szaleje wójt, wy wójta się nie bójta!
Ej, wy, wy ludzie, wy, se złym strachem głów nie trujta
i choć zabija wójt, wy wójta się nie bójta!
Ej, wy, wy, ludzie, wy, raz się w kupę wziąć spróbujta,
niech wójt nie gnębi was, wy same zapanujta tu!
Jak głosi jedna z średniowiecznych bujd,
na białej brzozie czarną nocą dyndał wójt.
Następcą został ten, co wzniecił bunt,
a gdy już poczuł pod nogami mocny grunt,
Znowu poleciały Głowy; rach-ciach-ciach,
i w obejściach wójtowych nastał jeszcze większy strach,
trwałby ten strach po koniec wójta dni,
aż osiedlił się w gminie jakiś facet z innej wsi,
co wszystkim ludziom w krąg powtarzał tak:
Ej, wy, wy, ludzie, wy, tych pogróżek nie kupujta
i choć szaleje wójt, wy wójta się nie bójta!
Ej, wy, wy ludzie, wy, se złym strachem głów nie trujta
i choć zabija wójt, wy wójta się nie bójta!
Ej, wy, wy, ludzie, wy, raz się w kupę wziąć spróbujta,
niech wójt nie gnębi was, wy same zapanujta tu!
Taki z tej bujdy morał można brać,
że nie wiadomo, kogo bardziej trza się bać,
czy tego wójta, co na ludzi grzmi,
czy tych facetów z całkiem innej wsi...
Inne tematy w dziale Polityka