Mam dość, Was. Tych, co nie chcecie wybrać Korwin-Mikkego, tylko dlatego, bo "jest zbyt radykalny". No to dobra, sami tego chcieliście... Wyliczmy radykalne poglądy Korwina. Mnie aż szczęka opadła z tego "radykalizmu":
1. zlikwidowanie podatku dochodowego (który w Polsce nie przynosi zysków);
2. podatek liniowy VAT lub nawet pogłówny; likwidacja subwencji, dotacji;
3. likwidacja koncesji na działalność gospodarczą; roczki sądowe (sprawę do skutku prowadzi sędzia z innego miasta) i podwojenie budżetu na sądy;
4. fundusz emerytalny utworzony z zysków z prywatyzacji i dywidend państwowych (póki jeszcze będą);
5. pprywatyzacja planowa (zaczynając od przedsiębiorstw przynoszących straty) z licytacji;
6. prywatyzacja PKP i slużby zdrowia (częściowa, bo pełnej zabrania konstytucja - a dzisiaj ponadto i tak 20% usług medycznych jest przeprowadzanych w sektorze prywatnym);
7. zlikwidowanie ceł unijnych i odmowa dawania składki unijnej (i proszenia o dotacje rolnicze, bardzo szkodliwe, destabilizują rynek żywności);
8. obowiązek tworzenia planów przestrzennych dla każdej gminy (by ostrzec ludzi przed możliwością powodzi na danym terenie mieszkalnym);
9. ochrona życia od poczęcia aż do śmierci (zakaz aborcji i eutanazji);
10. amnestia podatkowa;
11. hebel na banki w postaci obowiązku trzymania 100% rezerwy (aby zabopiec kryzysom powstałym w wyniku kreowania pieniądza z powietrza przez banki);
12. zniesienie akcyzy na benzynę (jako czynnik odpowiedzialny w największym stopniu za wzrost cen);
13. prywatyzacja spółdzielni mieszkaniowych i uwłaszczenie dzierżawców
14. w wyniku likwidacji pod. dochodowego i spłaszczenia konsumpcyjnego, odpadną setki (tysiące) zbędnych przepisów. zmniejszy się obraz penelizacji przestępstw podatkowych
15. współpraca gospodarcza z Chinami
16. likwidacja płacy minimalnej (o której szkodliwości nawet nie chce mi się pisać - niech tuskoliberałowie i katolewica sama sobie poszuka) i sotpniowa redukcja kosztów pracy (wg konceptu Centrum im. Adama Smitha)
Przepraszam, ale to, pomijając zwykłą prywatną sympatię do monarchii, wcale a wcale k**** radykalne reformy. Strach się bać, świat się skończy. Ale czego się spodziewać od zwolenników ciepłej wody w kranie i od ludzi, których prezesa największym wyskokiem intelektualnym było zaoferowanie wyboru między ZUS a OFE (jak wybierać między tyfusem a cholerą). Może w wydajności zwojów mózgowych potencjalnego elektoratu leży problem?
K2
siedzącym na beczce prochu ładunkiem wybuchowym. wyrzutem sumienia skrzywionego świata. obrońcą patrymonium europejskiej cywilizacji. zagorzały przeciwnik Unii Europejskiej i zwolennik Europejskiego Obszaru Wolnego Rynku, który może funkcjonować bez jednego dodatkowego urzędu.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka