Prezydent Lech Kaczyński słusznie chce ustanowienia święta narodowego w dniu wybuchu Powstania Warszawskiego. Jest to sposób na wyrwanie zwycięstwa z paszczy katastrofy.
Nie chodzi o to aby kultem tamtej klęski zachęcać do następnych. Chodzi o to, żeby wywołać w nas poczucie zobowiązania wobec Polaków, którzy zginęli w powstaniu walcząc o Polskę wolną od nazizmu i komunizmu. Nasz dług moralny wobec powstańców 1944 roku może stworzyć powszechną motywację dla reformy państwa, które reformy wymaga.
Kult Holocaustu nie przeszkadza Żydom w doskonałym działaniu w nowoczesnym świecie. A to dlatego, że kultura judaizmu bardzo wysoko ceni wiedzę i przedsiębiorczość. Kult Polski Walczącej trzeba więc uzupełnić o kult Polski Uczącej się i Zarabiającej. Potrzeba nam reformy polskiej mentalności obok reformy państwa.
Może mam obsesję, ale wydaje mi się, że w reformie polskiej mentalności ważną rolę obok szkoły i wyższych uczelni może odegrać Telewizja Polska. Prezydent Kaczyński mógłby powiedzieć bratu: Wiesz Jarek, polityka polityką, ale chodzi o Polskę, jak sobie będzie radzić w XXI wieku. Użyjmy do tego także TVP.
W TVP Kultura występuję w talk show o ideach "Tanie Dranie: Kłopotowski/Moroz komentują świat. Poniedziałki ok. 22.00
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Rozmaitości