Krzysztof Kłopotowski Krzysztof Kłopotowski
4586
BLOG

Palikot pod Pskowem

Krzysztof Kłopotowski Krzysztof Kłopotowski Kultura Obserwuj notkę 75

  Zasłużona koło krzewienia demokracji i cywilizacji w naszym kraju Fundacja Batorego urządziła dziś debatę na temat "Palikot: Liberalizm integralny, czy populizm dla elit?". Dyskusję prowadził Aleskander Smolar a wprowadzenie wygłosili Kinga Dunin, Robert Krasowski oraz profesorowie Marcin Król, Andrzej Rychard i Paweł Śpiewak.

   Ogólny ton wypowiedzi wobec Janusza Palikota był aprobujący - wreszcie ktoś zaczął mówić prawdę o Polsce i Kościele. Nie przytoczę dosłownych cytatów, ani pełnego streszczenia wypowiedzi, lecz tylko kilka najważniejszych wątków.

   Zapamiętałem słowa Krasowskiego, że polska inteligencja potrzebuje Palikota jako bomby atomowej do walki z Kościołem. Inteligencja nie chce przegrać kolejnej walki o modernizację, jak przegrała korzystając z łagodnych metod Unii Demokratycznej i Unii Wolności. Profesor Król, który mieszka od ponad 20 lat na wsi stwierdził, że chłopi popierają Palikota bo nienawidzą księży za chciwość. Palikot jest potrzebny, gdyż Kościół jest najpotężniejszą siłą antymodernizacyjną w Polsce, a 70 procent poroboszczów wykorzystuje w kazaniach treści - jak rozumiem polityczne, a nie teologiczne - Radia Maryja.  Profesor Rychard uważa, że Palikot nie powinien jednak ograniczać się do antyklerykalizmu, lecz trzymać szerszej formuły. Przedstawił ją na zlocie swoich zwolenników w Sali Kongresowej, gdzie były także postulaty liberalizmu obyczajowego i przejrzystości aparatu państwowego.

  Wszakże z tego chóru wyodrębnili się Paweł Śpiewak, wskazując miałkość i płytkość Palikota, oraz Kinga Dunin, która przyznała rację Śpiewakowi. Zwróciła także uwagę, że sfera publiczna w Polsce jest bardziej konserwatywna, niżeli społeczeństwo. To jeden z powodów, dla których Palikot nie wypali. Chyba wszyscy paneliści mogliby też godzić się ze Śpiewakiem, że inteligencja czuje się zagrożona pisowską prawicą narodową.

   W dyskusji wypowiedziało się kilkanaście osób z sali. Pozwolę sobie przytoczyć tylko jeden głos - swój:

   Przyjmujecie Państwo za pewnik, że inteligent polski nie może się spełnić w ramach narodowej tożsamości polskiej. Ale dlaczego? Może trzeba powiedzieć to wprost, skoro jest  ważne? Czy krytyka narodu wykonana przez Gombrowicza wyczerpuje sprawę, czy doszły nowe elementy krytyczne? Może trzeba stworzyć propozycję intelektualną afirmacji polskiej tożsamości do przyjęcia dla ludzi inteligentnych, wykształconych, kulturalnych i otwartych na świat?

   Paneliści komnentowali potem wypowiedzi z sali. Czekałem, co mi odpowiedzą. Jest to dla mnie problem - jak być mądrym Polakiem w nowoczesnym świecie. Niestety, pytanie pominęli całkowicie. A czy to nie temat dla fundacji od demokracji i cywilizacji? Zastanowiło mnie zwłaszcza milczenie w tej sprawie profesorów Króla, Śpiewaka i Rycharda. Przecież państwo polskie powierzyło im uczenie i wychowanie młodzieży od dziesięcioleci.

   Proszę powstrzymać się od złośliwych i przewidywalnych komentarzy. Będę je usuwał. Jak być Polakiem w nowoczesnym świecie to za poważny temat. Może pojawi się na jakiejś następnej debacie. Było nie było, fundacja wzięła sobie nazwę od zwycięzcy spod Pskowa a ma siedzibę przy ulicy skądinąd Sapieżyńskiej, od nazwiska rodu wielkich panów polskich.

  

W TVP Kultura występuję w talk show o ideach "Tanie Dranie: Kłopotowski/Moroz komentują świat. Poniedziałki ok. 22.00

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Kultura