Krzysztof Mączkowski Krzysztof Mączkowski
3477
BLOG

Babsztyl z Nagrodą Nobla

Krzysztof Mączkowski Krzysztof Mączkowski Literatura Obserwuj temat Obserwuj notkę 180

Mimo, że od uroczystości wręczenia Oldze Tokarczuk literackiego Nobla minęło już kilkanaście tygodni, sprawa nadal wzbudza emocje. I dobrze. Dobrze, że wybuchła narodowa dyskusja o Oldze Tokarczuk. Dobrze, bo z jednej strony przypomina o jej niebanalnej twórczości, a z drugiej – bo obnaża płytkość jej oponentów. Przynajmniej tych, których zdarzyło mi się podczas tej dyskusji czytać lub słyszeć.

Głosami przyjaznymi pisarce niespecjalnie należy się przejmować, bo jeśli nawet niektóre z nich trącały o megalomanię, to świadczyły raczej o autorach wypowiedzi, a na pewno były efektem pewnego uniesienia i radości z powodu przyznania jej Nagrody Nobla.

Mi bardziej w pamięć zapadły głosy jej przeciwne. Były przykro płytkie, zasadzały się na niewiedzy i uprzedzeniach. A że grafomaństwo, a że antypolonizm, a że chodzenie na pasku liberalnego establishmentu… A przy okazji niczego konkretnego…

Moją uwagę przykuło kilka opinii. Jeden z rozmówców wieczornego telefonowania do radia TOK FM, który mówiąc o swoich „raczej prawicowych poglądach” przyznał, że nigdy Tokarczuk nie przeczytał i „raczej nie przeczyta”, bo pisarka jest związana ze środowiskiem TVN, a więc przez to ta nagroda została upolityczniona. I że on dziwi się, dlaczego Nobla literackiego nie dostał Herbert. I poza tym sloganem, nic więcej konkretnego. Nawet wyjaśnienia tego, co porywa go w twórczości Herberta.

Jeden z publicystów pisał o grafomanii do kwadratu, ale nie bardzo chciało mu się wyjaśnić dlaczego „Tokarczuk nie da się czytać”. Ktoś inny mówił o swoich ulubionych noblistach literackich którymi są nie Tokarczuk, ale Sienkiewicz i … Prus.

Jeszcze inny komentator postawił takie pytanie: „ona jest być może wybitną pisarką, ale niby na czym polega jej wybitność jako Polki?”.

Nie inaczej, jak gromkim śmiechem należy zbyć niedawne jeszcze głosy, że „zagranica” nagrodzeniem Olgi Tokarczyk próbuje „wpłynąć na wyniki wyborów w Polsce”; jakaś żałosna persona pisze o niej jako „babsztylu, którym nie zainteresował by się pies z kulawą nogą”.

Te głosy nie ustały w dniu wręczenia nagrody, nie ustały mimo iluminacji z jej wizerunkiem na Pałacu Prezydenckim, nie ustaną po zaproszeniu laureatki przez premierów Morawieckiego i Glińskiego na spotkanie. Sądzę, że czym dalej od tych wielkich dla polskiej kultury dni, tym więcej będzie głosów krytykujących jej noblowski esej. Bo to że będzie krytyka, to niestety pewne. Tak jak głosy przeciwne prawicowych samorządowców tu i tam, którzy głosują przeciwko honorowaniu Olgi Tokarczuk w specjalnych uchwałach, nawet w jej rodzinnym powiecie zielonogórskim. Dlaczego? Nie wiadomo…

Ja Olgi Tokarczuk nie znam, nie znam nawet jej twórczości (przeczytałem jedynie "Prowadź swój pług przez kości umarłych" i jej noblowski esej, a na w tym roku mam zamiar przeczytać "Księgi Jakubowe" i dwie inne, którymi zostałem obdarowany na Święta), ale czuję, że jest w niej jakaś taka niezwykła wartość, jest coś, co kazało przystanąć na chwilę, popatrzeć z radością na chwilę wręczenia jej Literackiego Nobla i cieszyć się tak, jakby była siostrą, kuzynką, przyjaciółką lub fajną sąsiadką.

Jest w niej jakaś siła, zwielokrotniona Noblem, która zachęca, by uważniej przysłuchać się temu, co ma nam do powiedzenia. A ma dużo. I dużo ciekawego. Bo jest Człowiekiem Literatury, a tacy zawsze mają dużo ciekawego do powiedzenia.

Chciałbym, by dyskusja o polskiej kulturze toczyła się w atmosferze rozmowy i debaty, a nie okładania się kijami. Kijów niech sobie używają politycy i publicyści polityki, ale jeśli chcą rozpocząć rozmowę o kulturze (literaturze, filmie, muzyce i innych elementach), niech te kije zostawią za drzwiami. A jeśli sami tej prośby nie zrozumieją, to niech im o tym przypomną ci, którzy chcą o kulturze rozmawiać, a nie wywrzaskiwać swoich wojennych okrzyków. I niech im przypomną, że rozmowa ma sens tylko wtedy, gdy choć trochę zna się przedmiot rozmowy...






 


Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Kultura