Nie da się oglądać dwóch programów telewizyjnych jednocześnie i już cztery minuty po zakończeniu jednego z nich napisać krótką ich obu recenzję, która miałaby walory jakiejś prawdziwej analizy.
Jeżeli robi to jakiś szary bloger to można by pomyśleć, że chce błysnąć i zawisnąć na szczycie SG tylko z tego względu, że był pierwszy opisując temat dnia nr 1.
Niestety, jako ten pierwszy odmeldował się nie tylko polityk, ale i politolog z zawodu, Marek Migalski, a nie żaden pragnący stanąć na pudle salonowicz.
Dobrze to świadczy o salonowiczach, gorzej zaś o panu Marku Migalski. Obawiam się, że pan euro poseł robił nie dwie, ale trzy rzeczy naraz.
Oglądał dwie audycje telewizyjne i jednocześnie pisał ten krótki tekścik, który miał już w głowie zanim oba programy się rozpoczęły.
Sprzedaż: www.polskaksiegarnianarodowa.pl, United Express, Warszawa, ul. Marii Konopnickiej 6 lok 227, Tel. 502 202 900
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka