Kto kneblem wojuje od knebla ginie

 No i stało się to, co przewidywali wszyscy zwolennicy teorii spiskowej mówiącej, że przy „okrągłym stole” zasiedli przedstawiciele Kremla na Polskę i wyselekcjonowani przez tych przedstawicieli kolaboranci nazwani dla znieczulenie tubylczej ludności „konstruktywną opozycją”.

Wszyscy pasjonowali się w ubiegły piątek głosowaniem nad wotum zaufania dla Tuska, a w tej samej serii głosowań po cichutku przegłosowano „projekt ustawy o zmianie ustawy Prawo telekomunikacyjne”.

W największym skrócie powiem, że głosowaniem tym niejako przedłużono podział medialnego tortu zadekretowany zgodnie z wytycznymi Moskwy podczas słynnej transformacji ustrojowej.

Warto przypomnieć, że wówczas koncesje telewizyjne otrzymali; Zygmunt, kilku nazwisk i paszportów, Solorz, TW SB „Zeg”, „Zegarek” i jego Polsat oraz pupil i protegowany Jerzego Urbana, Mariusz Walter, czyli TVN.

Z grubsza można dzisiaj powiedzieć, że na cyfrowym multipleksie miejsca otrzymali rycerze okrągłego stołu, którym opłaty za koncesje rozłożono na dogodne raty, a czarną polewką nakarmiono TV Trwam.

Nowa ustawa przyklepuje to rozdanie, a tym, którym marzy się jeszcze nadawanie powiedziano w ustawie, że i owszem, ale zapłacicie 40 razy więcej niż nasi kolesie, których obdarowaliśmy zapobiegliwie już wcześniej koncesjami.

Oczywiście „wiodące media” milczą i nie podnoszą alarmu gdyż w III RP, czyli PRL-u bis nadal obowiązują wytyczne komunisty Jasińskiego z serialu „Dom”, czyli:

„Demokracja jest dla nas i dla tych, co się z nami zgadzają”    

No, ale ja powiem wam tak, drodzy towarzysze i towarzyszki spod czerwonego i różowego sztandaru. Zrobiliście sobie dobrze, ale tylko zakładając, że wasze rządy nad Polską będą trwały wiecznie.

Jeżeli władzę utracicie, w co mocno wierzę to ta stalinowska w duchu ustawa okaże się obosiecznym mieczem lub wykopanym dołkiem, w którym sami wpadniecie.

Może się tak zdarzyć, że już całkiem niedługo ktoś wyjmie ten knebel waszej produkcji, którym chcieliście zatkać usta opozycji i wetknie go wam w te zakłamane gęby pełne frazesów o wolności słowa.

Ja wiem, że podniesiecie wtedy larum na cały świat łącznie z Jamajką i Gabonem, ale wasza wiarygodność będzie wówczas równa zeru i wzbudzać będzie już tylko śmiech.

Dzięki nowemu prawu wystarczy tylko sprytnie napisane rządowe rozporządzenie, aby stopniowo puścić z torbami to całe medialne towarzystwo wzajemnej adoracji z byłymi funkcjonariuszami SB i WSI w tle.

Pewność siebie, bezczelność i buta oraz traktowanie własnych obywateli jak bydło zgubiły już niejednego dyktatora, zgubią i was.

Zlekceważenie milionów obywateli, którzy z imienia i nazwiska podpisali się pod protestem w obronie TV trwam. Przemilczanie już ponad setki marszów i manifestacji, jakie przetaczają się przez polskie miasta i miasteczka. Łamanie i naginanie prawa tylko po to, aby domknąć system zadekretowany z „błogosławieństwem” Kremla w 1989 roku zemści się na was okrutnie.

Panie Komorowski i Tusk, a w zasadzie wy, którzy pociągacie za sznurki tych bezwolnych marionetek-słupów. Muszę was zmartwić.

Nie istnieje na świecie tak wielki samolot, w który moglibyście zapakować nas wszystkich i wyekspediować w ostatni lot na wschód.

W tych ostatnich waszych panicznych i nerwowych ruchach widać wyraźnie Rękę Boską gdyż jak powszechnie wiadomo Bóg chcąc kogoś ukarać odbiera mu najpierw rozum.

Artykuł opublikowany w już ogólnopolskim tygodniku Warszawska Gazeta

Polecam moja książkę:

 Sprzedaż: www.polskaksiegarnianarodowa.pl, United Express, Warszawa, ul. Marii Konopnickiej 6 lok 227, Tel. 502 202 900