Fot. Agnieszka Skórowska
Fot. Agnieszka Skórowska
kolumb855 kolumb855
882
BLOG

Ekstraklasa 14. kolejka, czyli co z tym VARem?

kolumb855 kolumb855 Ekstraklasa Obserwuj temat Obserwuj notkę 100

Piłka nożna powszechnie uważana jest za jedną z najbardziej konserwatywnych dyscyplin sportu, co w połączeniu z dosyć prostymi regułami gry, jest prawdopodobnie tajemnicą jej ogromnej popularności i masowości, jej ogólnoświatowego sukcesu.

Dlaczego konserwatywna? Ano dlatego, że jej przepisy praktycznie się nie zmieniają. Zmienia się taktyka, zmieniają się trendy w stylu gry, przekazy telewizyjne, stroje sportowców czy areny piłkarskie.

Jedno nie zmienia się (prawie) nigdy, zasady gry praktycznie od zawsze są takie same. Jasne, dziś gra się tak szybko i tak twardo, że oglądając archiwalne transmisje sprzed kilkudziesięciu lat, mamy wrażenie, że są to jakieś sparingi czy nawet treningi. To wygląda wręcz jak jakaś inna dyscyplina sportu.

A jednak to nadal jest ten sam football, nadal jedenastu facetów (czasem kobiet) ściera się z jedenastoma facetami (czasem kobietami). Nadal funkcjonuje spalony i nadal w tym wszystkim chodzi o to, by strzelić więcej goli niż przeciwnik.Owszem, były drobne korekty, głównie takie, które powodowały przyśpieszenie gry, jak na przykład zakaz łapania piłki w ręce przez bramkarzy, który wprowadzono po MŚ 90 we Włoszech.

Piłka z biegiem lat przyśpieszyła, przyśpieszyła tak bardzo, że powoli sędziowie nie nadążają i coraz częściej wynikiem ich błędów są wypaczone wyniki meczów. Coraz częściej rozlegały się głosy żądające videoweryfikacji. Przez lata światowe i europejskie władze futbolowe nie zgadzały się na żadne zmiany, na żadne nowinki. "Futbol to gra błędów" mówili, "videoweryfikacje wpłyną na płynność gry" mówili. I pewnie do dziś niewiele by się zmieniło, gdyby nie odsunięto od władzy Szwajcara Blattera i gdyby nie skandale korupcyjne w FIFA i UEFA, które czymś trzeba było "przykryć", tym bardziej, że w grę wchodzą coraz większe pieniądze.

W końcu zdecydowano się na wprowadzenie VARu, który w tym sezonie w europejskich ligach zaistniał powszechnie.Coby nie powiedzieć, jesteśmy świadkami jednej z największych rewolucji w  historii światowej piłki kopanej.

A jednak nie wszyscy są zadowoleni, nadal są pokrzywdzeni i uprzywilejowani. No właśnie, co z tym Varem?

Osobiście jestem zwolennikiem VARu, jednak mam wrażenie, że nasi znowu coś "pogmatwali". Jak to jest, że taki sędzia Marciniak bardzo przyzwoicie sędziuje w Lidze Mistrzów, a w naszej Ekstraklasie z VARem po prostu nie daje rady. To samo dotyczy np. Musiała, a po Gilu szczerze mówiąc niczego lepszego się nie spodziewałem.

Mam spore wątpliwości, kiedy i na jakich zasadach używa się VARu. Pamiętacie czyściutką i nieuznaną bramkę Lechii na Łazienkowskiej, gdy sędzia odmówił sprawdzenia na VARze? Albo drugi faul na Gytkjaerze w Gdańsku, pod koniec meczu przy stanie 3:3? Albo te dwie, nieuznane bramki Piątka  również w Gdańsku? Takich przykładów jest oczywiście więcej.

Moim zdaniem zasadne byłoby wprowadzenie stałych zasad stosowania VARu. Na przykład wzorem siatkówki czy tenisa, obydwie drużyny powinny mieć prawo do dwóch, trzech powtórek. To na pewno nie wpłynęłoby na płynność gry, gdyż mając prawo do ograniczonej ilości powtórek, nikt by tym prawem nie szastał...

No i po co te specjalne wozy na każdy mecz? Nie można, tak jak np. w Niemczech, stworzyć jednej centrali, która obsługiwałaby wszystkie mecze?


Jeszcze coś, trochę z innej beczki. Prezes Lecha, Karol Klimczak, proponuje wprowadzenie obowiązku wystawiania  w Ekstraklasie co najmniej jednego młodzieżowca. Co o tym myślicie?

Zapraszam do dyskusji i udanych typów.


1. Śląsk - Pogoń

2. Lech - Wisła

3. Piast - Wisła Płock

4. Cracovia - Termalica

5. Sandecja - Górnik

6. Jagiellonia - Zagłębie

7. Legia - Arka

8. Lechia - Korona

kolumb855
O mnie kolumb855

Niebiesko-Biały

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Sport