medium.com
medium.com
Konslib Konslib
936
BLOG

Krucjata przeciwko Trumpowi

Konslib Konslib USA Obserwuj temat Obserwuj notkę 19

Po drugiej stronie oceanu gorącym tematem jest planowany przez Demokratów impeachment Donalda Trumpa. Podstawą oskarżenia ma być rzekome uzależnienie pomocy militarnej dla Ukrainy od wszczęcia postępowania przeciwko synowi Joe Bidena (kandydata w prawyborach Demokratów). Naciskom miał zostać podany sam Wołodymyr Zełenski. Tylko że nie ma żadnych przekonujących dowodów... 


Donald Trump odniósł się do oskarżeń lekceważąco. Zarzuty nazwał "lichymi", sam pomysł określił jako: "To jest najcieńszy, najsłabszy impeachment". Wskazał również na szkodliwość tej akcji, która obniża rangę tak ważnej procedury. 


Sami Demokraci są zażenowani impeachmentem, a nasze sondażowe wyniki gwałtownie rosną z powodu ich głupiej inicjatywy - oświadczył Trump


Media za impeachment


Podobnie jak na całym świecie, tak i w USA media liberalne dominują na rynku. Z zachwytem przyjęły pomysł Demokratów i zaczęły go lansować na swoich łamach. Do krucjaty włączyły się USA Today,  Los Angeles Times, Tampa Bay Times, The Washington Post, The Boston Globe. New York Times krytykuje Demokratów za nadmierny pośpiech w próbie postawienia prezydenta przed zarzutami. Ale to wyjątek, zawsze znajdzie się jakieś odchylenie prawicowo-nacjonalistyczne. 


Co piszczy w trawie?


Oczywiście impeachment jest niemożliwy. Izba Reprezentantów rzeczywiście tworzy wniosek oskarżenia, ale to senat sądzi, a w nim Republikanie mają większość. W dodatku trzeba przyznać rację Trumpowi, co do stawianych zarzutów. Są one po prostu skonstruowane na wątłych podstawowych, więcej w nich domysłów niż faktów.

 

Jeżeli nie chodzi o usunięcie prezydenta, to o co?  


Bardzo możliwe, że Demokraci obawiają się, że przegrają wybory w 2020r. Nie ma co się dziwić. Joe Biden, Elizabeth Warren i Bernie Sanders - oni mają największą szansę zostać kontrkandydatem Donalda Trumpa. Każdy z nich jest dość radykalny i blisko im do skrajnej lewicy. Najbardziej umiarkowany wizerunek ma Joe Biden, jednak w żadnym wypadku nie jest to centrysta. Jest to powtórzenie scenariuszu z 2016r., gdzie Trump nie wygrałyby z nikim, no ale Demokraci postanowili wystawić niewybieralną Hilary Clinton. Tym razem Trump ma silniejszą pozycję. 

Opozycja ta polityczna, jak i medialna próbują na siłę zdyskredytować prezydenta. Skuteczność tej taktyki można ocenić na przykładzie polskim. Robienie z wszystkiego wielkiej afery i nazywanie władzy autorytarną czy nawet totalitarną nic nie dało oprócz kompromitacji opozycji. Oczywiście prawdziwe skandale i błędy trzeba piętnować, ale jak wszystko się neguje, to jak Trump powiedział, obniża to wrażliwość opinii publicznej na daną sprawę. 

Widać w tym wszystkim zagubienie Demokratów. Dalej nie mogą pozbierać się po ostatniej porażce prezydenckiej. Nie wyciągają wniosków ze swojej klęski. Ostatnie dwa sukcesy przyniósł im Brack Obama. Miał poglądy tak samo radykalne jak obecni kandydaci, ale nie był z nimi kojarzony. Był znany jako miły gościu, który czasami rzuci fajnym żartem. Następnym elementem jest  frontalny atak na Trumpa bez uzbrojenia. Gdyby na serio coś mieli na prezydenta, to wtedy byłoby to skuteczne. Ale z kapiszonów nikogo nie ustrzelą... Impeachmentu nie będzie, ale czy będzie druga kadencja republikanina? 

Konslib
O mnie Konslib

Obserwuje i dzielę się przemyśleniami.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka