Tak uważa poznański poseł PiS Bartłomiej Wróblewski, który zagłosował „przeciw”.
Poseł B. Wróblewski jest doktorem prawa - konstytucjonalistą. Jest członkiem Komisji Ustawodawczej Sejmu, zastępcą przewodniczącego Komisji Nadzwyczajnej do spraw zmian w kodyfikacjach oraz członkiem Podkomisji stałej do spraw nowelizacji prawa karnego. Jest też wiceprzewodniczącym Parlamentarnego Zespołu na rzecz Życia i Rodziny. Reprezentuje Sejm w postępowaniach przed Trybunałem Konstytucyjnym.
Biogram posła tutaj.
Jest współautorem dwukrotnie składanego poselskiego wniosku do Trybunału Konstytucyjnego o zbadanie, czy tzw. aborcja eugeniczna jest zgodna z Konstytucją. Analogiczny wniosek grupy posłów z 2017 roku stracił ważność wraz z końcem kadencji Parlamentu.
https://www.pap.pl/aktualnosci/news%2C562133%2Cposlowie-chca-tk-zbadal-czy-aborcja-eugeniczna-jest-zgodna-z-konstytucja
Trybunał zajmie się tą sprawą sygn. K 1/20 w dniu 22 października.
Poseł Wróblewski głosował dziś w nocy – mimo zapowiadanych przez prezesa PiS sankcji dyscyplinarnych wobec „niesubordynowanych" - przeciwko nowelizacji Ustawy o ochronie zwierząt. Swoje stanowisko uzasadnił w ten sposób, że ustawa „w znaczący sposób ogranicza konstytucyjne wolności prowadzenia działalności gospodarczej, prawo do prywatności i wolności religijnej oraz zasady zaufania obywatela do państwa i stanowionego prawa”.
Źródło: https://wpolityce.pl/polityka/518174-wroblewski-wyjasnia-swoj-glos-przeciwko-ustawie
Poseł ma w ewidentny sposób rację.
Z powodu niekonstytucyjności ustawy nie mogli za nią zagłosować - tak sądzę - tym bardziej Ziobro i Gowin.
