rebeliantka rebeliantka
409
BLOG

Maryla, Salon24 i Regulamin

rebeliantka rebeliantka Rozmaitości Obserwuj notkę 56

 

Ta notka jest o tym, że wyrządzono krzywdę Maryli, innym blogerom Salonu24, a także jego  czytelnikom, i o tym, że warto zmienić Regulamin Platformy Hostingowej Salon24.pl. Obecny jest wysoce niezadowalający.

Lubię i cenię Marylę. Uważam ją za ważną blogerkę Salonu24. Nie sądzę, aby miały miejsce z jej strony jakieś nadużycia wobec Pani Anny Walentynowicz. Niemniej jednak zarzut takich nadużyć pojawił się publicznie, a w ślad zanim żądanie zaprzestania działalności w Salonie24. Trzeba z przykrością przypomnieć, że i obwinienie i roszczenie odejścia z Salonu  pojawiły się bez uprzedniego wysłuchania Maryli i drugiej oskarżonej blogerki - 1maud, czyli  bez zapewnienia im jakiegokolwiek prawa do obrony.

 

Życzenie Igora Janke bez podstawy w Regulaminie Salonu

Warto zaznaczyć, że roszczenie wobec Maryli nie miało żadnej podstawy w Regulaminie Salonu.

Przypomnijmy, w notce z dnia 14.08.2009 o 0.30 Igor Janke napisał:

http://jankepost.salon24.pl/119892,wolnosc-i-odpowiedzialnosc

"Niemniej stała się rzecz zła. Pojawiły się teksty w internecie, których rzekomo autorką była p. Walentynowicz, a w rzeczywistości tak nie było. Niezależnie od intencji prawdziwych autorek tych tekstów - to było nadużycie. Poważne nadużycie.
Jeśli blogosfera ma być silna, to nie może dopuszczać do takich procederów. W tej sytuacji zmuszony jestem prosić, by sprawczynie tych nadużyć zaprzestały działalności w Salon24.pl".

W liście Anny Walentynowicz opublikowanym na blogu Igora Jankego w dniu 13.08.2009 r.:

http://jankepost.salon24.pl/119784,list-anny-walentynowicz
 
nie ujęto żadnych zastrzeżeń w związku z działalnością publikacyjną Maryli w Salonie24. Znajdowały się tam uwagi dotyczące sposobu redakcji strony internetowej http://annawalentynowicz.wordpress.com, która nie miała nic wspólnego z Salonem24.

Z tego powodu Igor Janke nie miał żadnego umocowania w Regulaminie Platformy Hostingowej Salon24.pl do formułowania jakichkolwiek żądań wobec Maryli. Domniemane nadużycia Maryli nie miały miejsca w Salonie24.

Roszczenia powoływały się na podstawę "moralną", przy czym opierały się na niezweryfikowanych faktach.

 

Pożądana zmiana stanowiska właściciela Salonu24

Po 9 godzinach Igor Janke zmienił stanowisko. W poniższym poście napisał:

http://jankepost.salon24.pl/119925,ok-wyjasnijmy-to-do-konca

"Co najmniej kilkadziesiąt osób zwróciło się w ciągu kilku godzin do mnie o zmianę decyzji w sprawie problemów na linii Anna Walentynowicz- 1maud- Maryla. Nie jestem upartym osłem i skoro tyle osób uważa, że może być inaczej niż myślę, to zakładam, że oni mogą mieć racje a nie ja. Ostatnim moim pragnieniem jest skrzywdzenie kogokolwiek. Niewątpliwie doszło do nadużyć - czy świadomych czy nieświadomych - tego nie wiem. Pojawiły się różne hipotezy i warto je sprawdzić. Szanuję wolę Salonowiczów, którzy stanęli w obronie organizatorek urodzin p. Walentynowicz. Do czasu wyjaśnienia sprawy wycofuję swoją prośbę o zaprzestanie ich obecności w Salon24. Być może się zapędziłem. Emocje wszystkich czasem ponoszą".

Igor Janke wyraźnie stanął na stanowisku, że należy sprawdzić, czy zarzuty wobec Maryli i 1maud są trafne.

Ze słusznymi żądaniami wyjaśnienia sprawy wystąpiły też pomówione Blogmedia24. Zwróciły się w tej sprawie listownie do Igora Jankego. List zawierał informacje, które wiarygodnie obalały pomówienia. Nadto w piśmie zawarta była prośba o sprostowanie zarzutu rzekomych nadużyć ze strony Maryli, oczekiwanie stosownych przeprosin i wyrażenie nadziei, że obejdzie się bez procesu sądowego.

Pełen tekst listu poniżej:
 
http://www.blogmedia24.pl/node/17761

W dniu 23.08.2009 r. Blogmedia 24. poinformowały: "Wobec bezskutecznego upływu zakreślonego w poprzednim poście terminu, z przykrością informuję, iż Stowarzyszenie Blogmedia24.pl kieruje sprawę naruszenia dóbr osobistych Maryli i Stowarzyszenia przez Pana Igora Janke na drogę postępowania sądowego w trybie art.24 kc. Franciszek Gajek".

Wynika z powyższego, że właściciel Salonu nie chciał lub nie zdążył dokonać weryfikacji wcześniej sformułowanych zarzutów wobec Maryli, blogerki Salonu.

 

Zaskakująca reakcja Administracji Salonu24.pl

W tym samym dniu Administracja Salonu24 poinformowała o zablokowaniu konta Maryli, Franciszka Gajka i portalu BM.
http://administracja.salon24.pl/121403,konto-maryli-zablokowane
 

Jako oficjalną podstawę podano następujące artykuły Regulaminu Salonu: Art. III ust. 5 /"Salon24.pl ma prawo usunąć Konto Komentatora (w całości lub tylko komentarze) lub Blogera (w całości lub tylko niektóre jego Notki) z powodu naruszenia przepisów prawa i dóbr prawem chronionych oraz w następujących przypadkach: i. Złamania jednego z następujących punktów: pkt. II.8-16, ii. Salon24.pl złamanie tych punktów traktuje jako ciężkie naruszenie Regulaminu. iii. Salon24.pl ma prawo skasować niezwłocznie Konto oraz wszystkie Notki i Komentarze"/ w związku z art. II ust. 13 /"Użytkownik nie może bez porozumienia z salon24.pl umieszczać banerów reklamujących serwisy internetowe"/.
 

Jednocześnie w notce poinformowano, iż:
1/ Maryla i Franciszek Gajek zamierzają wytoczyć proces Salon24.pl.
2/ zdaniem Administracji wydaje się, że nieudolni organizatorzy benefisu Anny Walentynowicz zamierzają Salon24.pl obarczyć winą za swoją nieudolność i na dodatek w swoim portalu wylewają kubły pomyj na Igora i S24.
3/ Administracja blokuje konta, aby nie narażać wspomnianych osób i portalu na nieprzyjemną dla nich obecność w Salon24.pl.
4/ posądzanie Salon24.pl  o działanie niezgodne z prawem jest działaniem na szkodę Salon24.pl i wystawia na szwank dobre imię tej platformy internetowej.
5/ poproszono też wszystkich blogerów o odpublikowanie banerów blogmedia24.pl ze wszystkich blogów, gdyż na obecność takich banerów nie została wydana zgoda, a jeśli ktoś uważa, że taką zgodę posiada, to jest ona właśnie cofnięta.

 

Wątpliwości i konsekwencje

Nie będę w tym miejscu rozważać zasadności sporu, który rozstrzygnie Sąd, jeśli strony wcześniej nie dojdą do porozumienia /polubownego załatwienia sprawy serdecznie życzę/. Osobiście sądzę, że bezsporne jest naruszenie dóbr osobistych Maryli i jej prawo do ubiegania się o ich ochronę.

Istotne są jednak także inne aspekty sprawy:

Nie jest dla mnie jasne, co oznacza sformułowanie "zablokowanie konta". W regulaminie Salonu.24 jest mowa o usuwaniu i kasowaniu blogów i komentarzy. Jaka jest różnica między tymi pojęciami? Czy powyższe materiały są niszczone, czy też archiwizowane? Czy zatem notki i komentarze Maryli zostały bezpowrotnie zniszczone, czy też je zarchiwizowano?

Na tym tle pojawiają się rozmaite wątpliwości dotyczące proporcjonalności retorsji stosowanych w Salonie. Na przykład:

1/ Zniszczenie wpisów i komentarzy Maryli /jeśli sama ich nie zarchiwizowała/ wydaje się być sankcją nieproporcjonalną do przewinienia polegającego na nieuprawnionym zamieszczeniu banera BM /tym bardziej, że to naruszenie regulaminu - jeśli miało miejsce - tak długo było przez Administrację "tolerowane"/. I to tym bardziej, że jest to blogerka "zasłużona" dla rozwoju Salonu /o czym świadczy liczba wpisów i  liczba odsłon bloga/, a nadto przez licznych czytelników wysoko oceniana.

2/ Zablokowanie /cokolwiek by to miało znaczyć/ wpisów i komentarzy Maryli, a nawet korespondencji z nią, jest krzywdzące dla innych blogerów, którzy w nagły sposób zostali pozbawieni dostępu do tych treści.

3/ Złe wrażenie robi usuwanie z obiegu publicznego już opublikowanych postów i komentarzy /nie naruszających niczyich dóbr osobistych, prawa ani dobrych obyczajów/ i to tylko za karę "ciężkiego naruszenia regulaminu" w postaci zamieszczenia banera reklamowego.

4/ Brak uprzedzenia o zamiarze usuwania i kasowania treści opublikowanych w Salonie przez Administrację,  a także brak procedury odwoławczej, mogą rodzić - słusznie - poczucie woluntaryzmu w działaniach Administracji i skutkować brakiem zaufania do niej. Godność blogerów to wielka wartość.

Konieczne są - moim zdaniem - zmiany w Regulaminie Salonu24.

 

Propozycje zmian i uzupełnień w Regulaminie

Propozycje dotyczą praw i obowiązków Administratorów. Wzorowane są na zasadach obowiązujących w Wikipedii.

1. Administratorzy mogą zablokować możliwość edycji treści będących rażącym i ciężkim naruszeniem zasad (np. kłamliwe informacje, poważne i częste ataki personalne, szerzenie gróźb, itp.) w istotny sposób zakłócających funkcjonowanie Salonu24. Nie powinny być przy okazji usuwane treści nie naruszające zasad.

2. Natychmiastowe usuwanie treści powinno być stosowane rozważnie i raczej wyjątkowo. Usunięte treści winny być zarchiwizowane dla celów dowodowych i odwoławczych.

3. Blokowanie nie powinno być stosowane w przypadku, w którym celowe działanie na szkodę zasad obowiązujących w Salonie nie jest oczywiste.

4. Administratorzy mogą zablokować użytkownikowi dostęp do konta z innych powodów niż treść postów i komentarzy, ale bez usuwania już opublikowanych materiałów.

5. Zasadą jest ostrzeżenie o zamiarze zablokowania.

6. Blokowanie winno być ewidencjonowane i uzasadniane.

7. Wprowadza się procedurę odwołania od decyzji o zablokowaniu. W sprawach większej wagi winna być uzyskana opinia społeczności blogerskiej Salonu.

_______________________________

I refleksja końcowa:

Byłoby dobrze, gdyby Administracja bezzwłocznie odblokowała konta Maryli i Franciszka Gajka. Mam też gorącą nadzieję na pozasądowe rozwiązanie konfliktu.

 

rebeliantka
O mnie rebeliantka

Zna się na zarządzaniu. Konserwatystka. W wieku średnim, ale bez oznak kryzysu. Nie znosi polityków mamiących ludzi obietnicami bez pokrycia (fumum vendere – dosłownie: sprzedających dym). Lubi podróże, kontempluje - sztuki plastyczne i muzykę.

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (56)

Inne tematy w dziale Rozmaitości