Jacek Korabita Kowalski Jacek Korabita Kowalski
1422
BLOG

WYBORCZA: „MOGŁO DOJŚC DO ZAMACHU NA LECHA KACZYŃSKIEGO”

Jacek Korabita Kowalski Jacek Korabita Kowalski Polityka Obserwuj notkę 15

Tak, takie słowa możemy dziś przeczytać wGazWyborze, choć nie jest to tekst odredakcyjny „GazWyboru”. Ale jednak tekst przez dziennikarza „GazWyboru” zredagowany. I mimo, że wyjęty z ust mecenasa Marcina Dubienieckiego, zięcia Lecha Kaczyńskiego, to jednak (JEDNAK!) włożony w tytuł („Dubieniecki: Mogło dojść do zamachu na Lecha Kaczyńskiego”).

To już jest, wedle mnie, mała  zagadeczka, bo tak dotąd w "GazWyborze"nie bywało. 

No, oczywiście, „GazWybor” dał ten tekst niby po to, żeby się po Dubienieckim przejechać. Zastanawia jednak – że informacja o zamachu weszła do prasowego tytułu i to trochę tak, jakby zapowiadała stwierdzenie obiektywne; na pierwszy rzut okatakie właśniewrażenierobi. Zastanawia też, że „GazWybor” nazywa dalej Dubienieckiego elegancko „mecenasem”, używa jego imienia, wreszcie zaś okazuje się, że tekst pochodzi z wywiadu, którego tenże Marcin Dubieniecki udziełił „GazWyborowi”. A to oznacza, że „GazWybor” go o wywiad poprosił. I w tym właśnie wywiadzie zaraz w pierwszym akapicie czytamy:

Uważam, że mogło dojść do zamachu na prezydenta Lecha Kaczyńskiego - mówi zapytany przez "Gazetę Wyborczą" o to, jaka była przyczyna katastrofy pod Smoleńskiem Marcin Dubieniecki, adwokat, zięć Lecha Kaczyńskiego. Przyznaje, że czyjkolwiek błąd podczas lądowania to ostatnia rzecz, jaką zakłada w tej sprawie.

Swoją tezę argumentuje tym, że wg niego Lech Kaczyński jako jedyny w Unii Europejskiej miał potrafić przeciwstawić się Rosjanom. - Wyeliminowanie go dawałoby Rosji swobodę w załatwianiu interesów w Europie, prowadzeniu różnych uzgodnień ze stroną niemiecka i innymi liczącymi się krajami UE ponad naszymi głowami - dodał.

Niżej oczywiście lemingowe komentarze internautów typu:

„Mogło dojść do zamachu na Lecha Kaczyńskiego? A po co? On nie miał żadnego znaczenia.” -  „a kto takiego <<poważnego>> polityka chciał by zabijać , jak by to był Obama , Sarkozy , Merkel czy inny polityk coś znaczący w świecie to jeszcze mógł bym się zgodzić” -  „Ojej! Zamach? A komu by na tym zależało, przecież miał małe szanse na reelekcję? Po ten horror przed świętami. Człowieku nie pleć głupstw!”

Dla czytelnikówSalonu24” nic to nowego pod słońcem, żadna rewolucja, oczywiście. Ale rewolucją swego rodzaju jest słowo „zamach” padające w tak pozytywny sposób na łamach „GazWyboru”, i to w tytule, którego redakcyjny kształt nie neguje jednoznacznie wiarygodności tezy o zamachu. Tak, rzecz to nowa. I znamienne, iż wszystko to dzieje się tuż po „ostrych” wypowiedziach Tuska.

Sapienti sat.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka