„Do Azji precz […] | Tam panuj, tam twój śmieć!” Tak, proszę Państwa, dobrze czytacie: ŚMIEĆ – tak wyglądała wersja autorska, pierwotna, znanej „Pieśni strzelców” Władysława Ludwika Anczyca. Jak łatwo zauważyć, wersja popularna dziś („Do Azji precz […], | Tam twa ŚMIERĆ!”) nie rymuje się poprawnie (do "zgnieć"). Bo zapewne już pierwsi „użytkownicy" tego tekstu uznali owego „śmiecia” za inwektywę zbyt niską, aby ją do patriotycznej pieśni wprowadzać – i śpiewali inaczej. Tym niemniej mamy świadectwo tego przynajmniej,co nasuwało sie Polakowi-poecie jako inwektywa dotycząca ówczesnej Rosji (tu mozna by było pofilozofować etc, na temat systemu politycznego, stosunków międzyludzkich, różnych stron kultury, przywołac de Custine'a etc etc).
[foto pierwodruku wersji autorskiej - powyżej; - FOTO INKRYMINOWANEJ ZWROTKI - TU - OKRUCH nr 31]
Szanowna Ufka zapodałaostatnio tę pieśń na Saloniew ulubionym dla mnie (pamiętnym z dzieciństwa, spędzanego przy winylowych płytach) wykonaniu. Świetnie, słusznie, doskonale: „Pieśń strzelców” to chyba najpopularniejszy (dziś) utwór z czasu powstania styczniowego. Nadto „strzelcy” to obok kosynierów i ułanów najpopularniejsza i najliczniejsza powstańcza formacja (w znaczeniu ilościowym – bo „najpopularniejszych” pod względem „propagandowym” żuawów śmierci było mniej i szybko przestali istnieć).
A ja teraz właśnie głównie o tym, że „Pieśń strzelców” w ustach swoich pierwszych użytkowników przeżyła metamorfozy. Nic to dziwnego – tak bywało i bywa bardzo często, że pieśń szlifuje się do wersji powszechnie lubianej w trybach masowego użytku. Co więcej, metamorfozy przezywa także i melodia. A najzabawniejsze – że niekiedy na przykład wykonanie popularne idzie uparcie na przekór przedrukowywanym uparcie „autorskim” wersjom nut. Tak też – chyba – było w przypadku „Pieśni strzelców”, acz chodzi o drobiazgi, o których rozpisywać się nie zamierzam.
Musiałem jednak o tym pomyśleć, przygotowując własną płytę ze śpiewami Anni 1863. Zajrzałem więc wreszcie do wersji autorskiej – i do wersji popularnej w XIX wieku, uwiecznionej przez nieśmiertelny śpiewnik Barańskiego (kilkanaście wydań we Lwowie na przełomie XIX i XX wieku, aż po próg Niepodległej) . Ta wersja Barańskiego okazała się niemal identyczna ze śpiewaną przeważnie dzisiaj. Tak jak niemal identyczna jest wersja autorska. Niemal – bo każda – jest nieco inna. Postanowiłem ostatecznie, że na płycie zarejestrujemy wersję autorską skrzyżowaną z „popularną” XIX-wieczną, które się pospołu składają na tekst popularny dziś.
A oto całość tekstu Anczyca w wersji autorskiej, skorygowanej jednak wedle popularnej XIX-wiecznej wersji tam, gdzie ta popularna ówczesna pokrywa się z popularną dzisiejszą. Takiej to właśnie wersji użyliśmy przy nagrywaniu tejże piosenki (poniżej w tych przypadkach, w których wersja autorska Anczyca została zamieniona na popularną, pierwotny tekst autorski wylądował w nawiasie kwadratowym, pisany rubrą):
Władysław Ludwik Anczyc | PIEŚŃ STRZELCÓW
Hej, strzelcy wraz [Hej bracia wraz!], nad nami orzeł biały,
A przeciw nam śmiertelny stoi wróg,
Wnet z naszych strzelb śmiertelne zagrzmią strzały,
A lotem kul skieruje Zbawca Bóg![Niech lotem kul kieruje Zbawca-Bóg]
Więc gotuj broń i kule [kulę] bij głęboko,
O ojców grób bagnetów poostrz stal,
Na odgłos trąb twój sztucer bierz na oko,
Hej baczność! cel, i w łeb lub serce pal![i w serce lub w łeb pal!]
Hej trąb, hej trąb,
Strzelecka trąbko w dal!
A kłuj a rąb
I w łeb lub serce pal! [i w serce lub w łeb pal!]
Wzrósł liściem bór, więc górą wiara strzelcy,
Masz w ręku broń, a w piersi święty żar,
Hej Moskwa tu, a nuże tu wisielcy,
Od naszych kul nie schroni kniaź ni car.
Raz przecie [przecież] już zabrzmiały [zagrzmiały]trąbek dźwięki,
Lśni polska broń jak złotych [stalnych] kłosów fal,
Dziś spłacim łzy sióstr, matek i wdów jęki
[spłacim wam łzy matek i wdów jęki],
Hej baczność! cel i w łeb lub serce pal! [i w serce lub w łeb pal!]
Hej trąb, hej trąb,
Strzelecka trąbko w dal!
A kłuj a rąb
I w łeb lub serce pal! [i w serce lub w łeb pal!]
Chcesz zdurzyć nas, oszukać chcesz nas czule
[oszukać świat chcesz czule],
Plujem ci w twarz za morze twoich łask,
Amnestią twą owiniem [obwiniem] nasze kule,
Odpowiedź da huk armat [huk strzelby], kurków trzask.
Do Azyi precz potomku Dżyngis-hana,
Tam żywioł twój, tam ziemia carskich gal.
Nie dla cię, nie, krwią polską ziemia zlana,
Hej baczność! cel i w łeb lub serce pal! [i w serce lub w łeb pal!]
Hej trąb, hej trąb,
Strzelecka trąbko w dal!
A kłuj a rąb
I w łeb lub serce pal! [i w serce lub w łeb pal!]
Do Azji precz tyranie, tam siej mordy,
Tam gniazdo twe, tam panuj, tam twa śmierć tam twój śmieć,
Tu Polska jest, tu zginiesz i twe hordy,
Lub naród w pień wymorduj, wysiecz, zgnieć.
O Boże nasz! o Matko z Jasnej Góry!
Błogosław nam, niech korne łzy i żal
Przebłaga Cię, niewoli zerwij sznury,
Hej baczność! cel i w łeb lub serce pal! [i w serce lub w łeb pal!]
Hej trąb, hej trąb,
Strzelecka trąbko w dal!
A kłuj a rąb
I w łeb lub serce pal! [i w serce lub w łeb pal!]
Dodajmy: Anczyc napisał swoją popularną pieśń w Warszawie latem 1863 roku. Sam też skomponował do niej melodię – tak przynajmniej twierdzi autor monografii poety, wydanej w początku XX wieku, Marian Szyjkowski; szczegółów dalszych już nie dośledziłem. Utwór wszedł w skład dłuższego cyklu „Pieśni zbudzonych”. Anczyc jednak rychło opuścił Warszawę i przedostał się do Krakowa (działał pono w służbie Rządu Narodowego); jeśli chciał nawet opublikować swój zbiór, to zrezygnował z tego, może nie pragnąc zamykać sobie drogi oficjalnego powrotu do Kongresówki; pozostawił go więc w rękopisie. I dlatego tylko niektóre wiersze spopularyzowały się od razu – poniesione falą popularności publicznej – w tym właśnie owa „Pieśń strzelców”.
- - - - - - - - -
NADTO ZAPRASZAM:
A) na koncert "IDŹMY! ŚPIEWY POWSTAŃCZE 1863" w kościele parafialnym Niepokalanego Poczęcia w Górze Kalwarii, w niedzielę 27 stycznia o godz. 16.00 - i na wszelakie inne koncerty;
B) do dzielenia sie okruchami wspomnień 1863 etc. na stronie WWW.OKRUCHY1863.PL
C) do płyty własnej "Idźmy! śpiewy powstańcze 1863", która po raz pierwszy pokaże się podczas w/w koncertu w dniu 19 stycznia [klip z płyty- tu].
z ukłonami, jk
Inne tematy w dziale Kultura