PRZESZEDŁEM TĘ PRZEŁĘCZ - część piąta
Dział: Kultura Temat: Literatura
Zygmunt Jan Prusiński
TRWAJMY W CIELE PRZYRODY
Na razie wiem trzy dni do nowego roku
nie jestem przygotowany witać cukierkami
moja słodkość jest tajemnicza tylko ty wiesz
jak pojmuję te zaskoczenia każdy ruch jest
inny – nie powiem że boski nie jestem bogiem
a twórcą twej intymności jako tak zwany poeta
na północnym przyczółku – mam kilka ulubionych
miejsc też wiesz o tym zresztą ty wszystko wiesz
nawet przed napisaniem wiersza który dopiero
powstaje w ciele przyrody – trwajmy więc w nim
głaszczmy powietrze wiatr przyjdzie sam uderzy
lekko w okno zatańczy pogłaszcze przestrzeń -
Panno M. zbliżam się do twych promieni ocknij
się ze snu - wstąpię po cichu nagrzany słodyczą
zliż nie tylko mgłę ale całość tego rysunku...
29.12.2020 - Ustka
Wtorek 11:37
KONIEC STAREGO ROKU
Cieszę się iż się kończy
to moja modlitwa jakby niema
rok zmarnowany ale przeżyty
choćby zawał w sierpniu.
Ewolucja polega nad tym
że uczucie wzmacnia nie maleje
nasze parki i skwery czekają
na przyjście zakochanych.
Pod koniec stycznia będę
w nowej roli kochanka -
odnowię miejsca ważne
jakby rozświetlić z bieli
czerwień i odwrotnie
kąsać za dnia by w nocy
dokończyć dzieła intymnych
przeżyć - zapamiętać...
Margot noworoczna
czy nie mam racji że pulsują
słowa a ruchy niczym taneczne
kokietują nagi taniec w sypialni?
Te odruchy maluję żeby spełniać...
30.12.2020 - Ustka
Środa 09:09
PRZEDOSTATNI WIERSZ W TYM ROKU
"Ludzi coraz więcej, a człowieka coraz mniej"
– Edward Stachura –
Opowiadam tym co nie widzą lub nie słyszą
jestem w pozytywnym nastroju
cieszę się że rok dzisiaj się skończy
wczoraj było małe spięcie z Margot
nie zawsze jest obustronna zgoda
powiem szczerze nie lubię być krytykowany
literacko tak ale nie o mojej osobowości
lub charakterze – tego nie znoszę.
Wczoraj ugotowałem rosół bez warzyw
tylko dodatki z małych torebek i dwie cebule
rosół piłem z kubka i prawie go nie ma
a co za smak nie do wiary bez selera pory
pietruszki marchwi i kopru – zapraszam
na kubek rosołu…
Rano piszę ten wiersz a wieczorem kończę
mam mętlik że (Sylwester sam w domu będę)
nic mnie nie cieszy akacje za oknem ciche
nikt nie podpowiada co samemu robić –
co najwyżej krzyczeć w pustej szklance…
31.12.2020 – Ustka
Czwartek 18:33
OSTATNI WIERSZ W STARYM ROKU
U mnie w porządku – piszę ostatni wiersz
może do północy zdążę napisać
nie jest ważne o czym wszystko się kręci
wokół człowieka nabieram rumieńców
tak fajnie jest dzieje się historyczna chwila
zaraz nowy rok zapuka do okna
przytulę go mowy krótkie znaczące
naprawdę jest fajnie kiedy odbiornik
nadaje muzykę – nikt nie przyszedł
nie zadzwonił o tak biorę na klatę
swój postępowy świat – piszę wiersz
żeby zdążyć przekazać Margot –
to wyczulona krytyk słowa czasem
każe poprawić lub zlikwidować
niepotrzebność rozgadaną
jedynie w poezji się kręcę jak panienka
na miotle – wymiatam myśli
i wracam do moich poduszek na sen
żeby obudzić się na nowo w innym
wymiarze dramatu!
31.12.2020 – Ustka
Czwartek 23:56
PIERWSZY WIERSZ W NOWYM ROKU
Jesteś uprzywilejowana Panno M.
jak krzak róży w ogrodzie
nie wyszukuję słów one same się układają
nie słyszę kłótni – potrafią zrozumieć
dlatego tyle miejsca na miłość
nie jestem szaleńcem jestem dawnym rycerzem
i do damy podchodzę poważnie
że ten związek od roku 2015 w czerwcu
nie jest malowany a rzeczywisty
szczebiotliwym bym powiedział.
Praktycznie to Margot lubi sukienki
jakby wiedziała że ja taką kobietę widzę przy sobie
ach te sukienki jak poezja w zakamarkach
uroczy wgląd niczym metafory jak jaskółki tańczące
szarpię struny gitary staram się napisać melodię
o uczuciu nad Brdą w czasie spacerów –
czy można się przyznać że we wszystkim cię kocham
co robisz – czy rano czy w dzień czy wieczorem
ale najpiękniejszy dla mnie widok kiedy czytasz książki.
1.01.2021 – Ustka
Piątek 09:05
NOWE WYZWANIA W POEZJI
Motta: Tam w głębi naturalnego rysunku
zostaniesz nagrodę w postaci wiersza.
Zastanawiam się co teraz pisać
w nowym roku czy nadać dramatyczność
chyba więcej filozofii opartej na faktach
nie umiem tworzyć sztucznych tematów
(takich poetów jest miliony) szczególnie w Polsce
przypominam Romana Śliwonika w Warszawie
na spacerze rzekł do mnie: „Zygmunt, u nas
co drugi to poeta” – dziwnie to odebrałem
bo to nie jest taka łatwa profesja –
poezja może zabić albo doprowadzić do wariactw.
Mam komu pisać
choćby mojej dziewczynie
Margot lubi zajrzeć po przebudzeniu
na swoją pocztę bo to jest miły prezent –
staram się wierszami pieścić oprowadzać ją
po moich lirycznych krainach popsocić nieco
jeśli zajdzie taka potrzeba ale podchodzę poważnie
do tej trudnej sztuki literackiej.
Co dzisiaj będziemy robić
może pójdziemy do Lasu Gdańskiego
schowamy się przed ludźmi by cię całować
a wracając pośpiewać w duecie szlagiery
o mijających nocach.
2.01.2021 - Ustka
Sobota 07:45
CZY MARZYĆ MOŻNA W MOIM WIEKU
Motto: Zawsze się przyznam że uczucie do ciebie
płynie jak strumyk ukryty niczym namalowany w tle.
Nie znam się na tym
ja nieco na ścianach mazałem
to znaczy zapisywałem krótkie wiersze
i ludzie czytali czasem skreślali w kształcie iksa.
Potomne to i dobre na refleksję
nikogo nie uczę jak ma żyć
więc to marzenie jest sprawą indywidualną
trzeba mieć sumienie.
Co kocham to moje
i takie jest skupienie do Panny M.
czyściutka jak kryształ tak dba o moralny akcent
w stosunku do swojego poety.
Ostatnio napisała to zdanie:
"Widzę że życzenia noworoczne się spełniają
bo całkiem dobrze idzie Ci pisanie i niech
pozostałe życzenia też się spełnią".
Nie raz i nie dwa piszę listy do mojego ojca Diabła
pytam się właśnie jego – dlaczego nie spotkałem jej wcześniej?!
Wiem nie wypada mu odpowiadać a mógłby
jestem pewny że pieczę nade mną kontynuuje
stara się towarzyszyć każdego dnia –
czasem słyszę jego głos...
3.12.2021 - Ustka
Niedziela 10:21
ROZWIDNIANIE
Motto: Wbijam się w posąg poety który zostawił
po sobie ciszę można go czytać na korze drzewa
czy na kropli deszczu…
Jestem wcześniej od świtania
przygotowuję się by nie zmarnować dnia
dlatego wiersz jest tym pierwszym dostojeństwem
żeby powstał przed świtem – to z szacunku
z serca poety który wierszami karmi wróble.
Margot dla mnie to taka chmura nade mną
pod koniec stycznia udaję się do niej
rozpalony jestestwem by ją codziennie zdobywać
ogłoszę się małżonkiem w szóstym roku
radosna przyjmie mnie jak księżyca w pełni...
Ale to nic co jest ważne w obie strony
w obu kierunkach zaczynam ten nowy rok
żeby zaistniał pozytywnie bez chorób
niech wreszcie życie będzie życiem
a miłość miłością – i tak nam dopomóż Bóg!
4.01.2020 - Ustka
Poniedziałek 07:50
Zobacz galerię zdjęć:
Komentarze