Rafał Broda Rafał Broda
470
BLOG

Sterylność i pomnik

Rafał Broda Rafał Broda Społeczeństwo Obserwuj notkę 15

Dowiedziałem się ze zdziwieniem, że pomieszczenie, w którym bywają bakterie, wirusy i różne inne zarazki może być sterylne, a samo wejście dodatkowej osoby automatycznie pozbawia  je sterylności. Generał w kokpicie, a nawet poza kokpitem, choćby tryskał zdrowiem i niczego nie mówił, samą swoją obecnością wprowadza brak sterylności, a w konsekwencji zagrożenie lotu samolotu. Czego to dzisiaj nie wymyślą?

            W tym samym czasie jakiś pułkownik przebywa nielegalnie w wieży kontroli lotu, która z definicji i dosłownie jest pozbawiona sterylności, rozkazuje sprowadzać samolot we mgle do wysokości 100m i porozumiewa się z generałem w Moskwie, by mu przekazać, że wszystko dobrze się toczy. Ten brak sterylności w ogóle prokuratorom i kłamcom smoleńskim nie przeszkadza, oni się tym po prostu nie zajmują, bo przyzwyczaili się do odmów "pomocy prawnej" swoich partnerów i przyjaciół po rosyjskiej stronie.

            Od nonsensów, z którymi mieliśmy do czynienia przez całe pięć lat aż się roi, nie wiem skąd się biorą ci wszyscy ludzie, którzy się do tego tak przyzwyczaili, że łykają każdą opowieść jak leci. Raz po raz ktoś się odzywa z odkrywczym i powtarzanym argumentem, że "przy tej pogodzie w ogóle nie było wolno im wystartować!" Wszyscy wiedzą, że pogoda w Warszawie i w Smoleńsku była dobra, mgła wypełzła z jaru nagle, była dla wielu zaskoczeniem, a potem szybko się rozwiała. A oni powtarzają: "Nie wolno było wystartować!".

            Dzisiaj dowiadujemy się, że HGW i radni PO, a także wszyscy politycy PO chcą w ustronnym miejscu w Warszawie postawić pomnik ofiarom smoleńskim i podobno już podjęli decyzję. Czekają teraz na reakcję drugiej strony i starają się przedstawić swój pomnik jako ustępstwo i kompromis. Jak w tej sytuacji ma zachować się ta druga strona - dążące do prawdy Rodziny Smoleńskie, politycy i wyborcy PiS, a także wszyscy, którzy już znają, lub jeszcze wciąż tylko podejrzewają, że prawda o katastrofie jest całkiem inna. Mówiąc między sobą krótko: jak my się mamy w tej sytuacji zachować?

            Moim zdaniem należy zachować obojętność, z góry uznać, że to nie jest nasz pomnik. Nasz będzie postawiony we właściwym miejscu i w dogodnym czasie, jako symbol pamięci o ofierze 96-ciu i znak obrazujący największe zagrożenia przed jakimi Polska stanęła na przełomie wieków. Wiem, że ten dzisiaj planowany pomnik będzie w przyszłości nazwany pomnikiem kłamstwa smoleńskiego, ale w zasadzie już teraz można zacząć go tak nazywać.         

 

Jestem emerytowanym profesorem w dziedzinie fizyki jądrowej. Zawsze występuję pod własnym nazwiskiem.

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (15)

Inne tematy w dziale Społeczeństwo