Otrzymałem odpowiedź prof. Andrzeja Zolla na mój list otwarty. Za jego zgodą załaczam go poniżej.
Mam nadzieję, że uda mi się dzisiaj wieczorem dołączyć moją replikę.
Rafał Broda
Prof. dr hab. Andrzej Zoll
Sz. Pan
Prof. dr hab. Rafał Broda
Szanowny Panie Profesorze,
Zastanawiałem się długo, czy powinienem w ogóle reagować na Pana list. Wychodząc z założenia, że budowanie wspólnoty wymaga dialogu, postanowiłem odpisać.
Sadzę, że narastająca Pańska irytacja z powodu mojego zaangażowania, nie pozwoliła Panu na obiektywny odbiór moich wypowiedzi. Nie mógłby Pan w innym wypadku stwierdzić, że „w sporze tym wyraźnie staję po jednej ze stron”. W sprawie przeprowadzenia referendum ogólnokrajowego, abstrahując od motywów obu Prezydentów, jestem tak samo krytyczny wobec decyzji pana Prezydenta Komorowskiego, jak i pana Prezydenta Dudy. Jedno i drugie referendum– moim zdaniem – nie ma podstaw w obowiązującej Konstytucji.
Ma Pan Profesor pełne prawo do własnego zdania i do oceny mojej publicznej działalności. Ta ocena nie należy do mnie. Jednak w ocenach bardzo wielu osób, cieszących się w Polsce dużym uznaniem i to osób z różnych stron sceny politycznej, moja działalność publiczna nie wypada najgorzej. Nie podzielam Pańskiej oceny stanu polskiego prawa i stanu wymiaru sprawiedliwości. Pańskie wypowiedzi odpowiadają w pełni tym ocenom, które w Polsce dostrzegają tylko ruiny i zgliszcza. Ja odczuwam wielką dumę i radość, że mogłem uczestniczyć w budowie Polski Niepodległej i że na tym polu Polacy odnieśli wspaniały sukces. Nie znaczy to, że nie dostrzegam popełnionych błędów i potrzeby wielu działań poprawiających obecny stan naszego Państwa. Taką potrzebą jest niewątpliwie budowa wspólnoty i likwidacja ruiny w zakresie zdolności do porozumienia się Polaków. Prędzej osiągniemy większe jeszcze sukcesy, gdy do tej pracy przystąpimy wspólnie, a nie wzajemnie się obrzucając inwektywami, odbierając innym prawa do własnego zdania. Musimy nauczyć się wspólnie rozmawiać i budować konsensus.
Jest Pan wybitnym fizykiem. Podobnie, jak w Pana dyscyplinie do postępu konieczna jest wiedza, to wiedza konieczna jest teżw tworzeniu postępu w budowie systemu prawnego, w zarzadzaniu sprawami społecznymi, w budowie zasobów ekonomicznych. Nie zgadzam się z Pańską oceną przepisów Konstytucji. Nie dostrzega Pan wzajemnych związków pomiędzy poszczególnymi artykułami. Artykułu 4 nie można odczytywać w oderwaniu od art. 10 (mówiącego o podziale władzy) i znanego Panu art. 125 ust. 1. Polska Konstytucja przyjęła system demokracji przedstawicielskiej i nie można go zastępować systemem władztwa bezpośredniego. Proszę zwrócić też uwagę na art. 7 zobowiązujący każdy organ władzy w Państwie (także Prezydenta) do działania na podstawie prawa i w jego granicach). Granice dla kompetencji Prezydenta w zakresie zarządzenia referendum ogólnokrajowego wyznacza właśnie art. 125 ust. 1 i ust. 2.
Nie mogę nie zwrócić Pana uwagi na projekty konstytucyjne przygotowane przez obóz polityczny niewątpliwie bliski Panu Profesorowi. Projekt ten tym się różni od obecnie obowiązującej Konstytucji RP, że wyznacza co obywatelowi będzie wolno czynić, podczas gdy dziś obowiązująca Konstytucja wyznacza granicę kompetencji władzy. Ta właściwość obecnie obowiązującej Konstytucji w pełni mi odpowiada. Dlatego nie podzielam Pańskich oczekiwań dotyczących wyniku wyborów.
Z poważaniem
Andrzej Zoll
Jestem emerytowanym profesorem w dziedzinie fizyki jądrowej. Zawsze występuję pod własnym nazwiskiem.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Społeczeństwo