Codzienność dostarcza "błyskotliwych" wypowiedzi Premiery Kopacz, naszej skarbnicy "mądrości".
"Będę prosić i będę prosić do skutku. Tak mnie nauczono w domu".
Powiedziała wczoraj PEK, deklarując fiksację na punkcie spotkania z Prezydentem Dudą.
Pani ta, zaangażowana będąc bez reszty w misjii ratowania Platfonsów, kompromitując urząd Premiera, dokopuje się do coraz głębszych pokładów śmieszności.
Śmiech to zdrowie jak wiadomo. Niestety, ten śmiech, biorąc pod uwagę 8 lat sposobu sprawowania władzy, jest w rodzaju śmieszno i straszno.
Kopaczowej daleko jednak do niewątpliwego miszcza marketingu politycznego, zwanego Kłem (z angielskiego Tusk), warto więc przypomnieć zagrania miszcza.

http://wiadomosci.wp.pl/kat,1342,title,Tusk-powiedzialem-prezydentowi-prosic-zawsze-mozna,wid,10486784,wiadomosc.html
Inne tematy w dziale Polityka