We wsi Boby położonej w województwie lubelskim proboszcz podczas kazania mówił o zbliżających się wyborach prezydenckich. Całe zdarzenie miało miejsce podczas pogrzebu. - Nie tylko mnie to zdenerwowało – nie kryje emocji jeden z żałobników. Całą sytuację opisuje "Dziennik Wschodni".
Łajdacka zmiana
.
Komentarze