Trochę jestem rozczarowana postawą osób wybieranych na urzędy wyższe i jeszcze wyższe. Gdy tylko wybrani/obrani/przybrani zostaną, od razu rzucają legitymacją partyjną - i dumni - obwieszczają to ludowi.
Tak się chwalić niewiernością? ;-)
No cóż:
Partia ci wszystko wybaczy
Smutek zamieni ci w śmiech
Partia tak pięknie tłumaczy
Zdradę i kłamstwo i grzech...
A trochę mniej lirycznie: polityk z partii wyjdzie, a partia...? ;-)
Wielokrotna prawdomówność polityków denerwuje... A, że (...) żaden z tych kawałków nie pasuje do obrazka...?