Nie milkną echa ostatnich ekscesów marszałka sejmu Stefana Niesiołowskiego, który w audycji MO „Kropka nad i” 27 września w TVN, nazwał Karola Piroga stadionowym bandytą.
Karol Piróg pseudonim „Małpa” nie żyje. W czwartą rocznicę śmierci Karol Piróg został przez marszałka sejmu nazwany stadionową żulią.
Karol Piróg został zasztyletowany po meczu Kolporter Kielce z Legią Warszawa w dniu 21 września 2007 roku.
Tego roku kibice Wisły Kraków dwukrotnie wybrali się do Kielc, aby załatwić jakieś wyimaginowane porachunki z miejscowymi kibicami. W kwietniu 2007 kibice z Krakowa spalili w Kielcach flagę miejscowego klubu. We wrześniu przyjechali ponownie. W okolicach Galerii „Echo” doszło do gigantycznej bójki w której zasztyletowany został 22-letni Karol Piróg.
8 września 2011 r. 11 kibiców z Krakowa odpowiedziało przed Sądem Okręgowym w Kielcach za udział w bójce ze skutkiem śmiertelnym. Zapadły wyroki bezwzglednego pozbawienia wolnosci. Niestety, nie udało się osądzić głównego podejrzanego, który prawdopodobnie ukrywa się poza granicami kraju.
Portal niezalezna.pl, otrzymał list oburzonych wypowiedziami Niesiołowskiego kibiców „Korony” Kielce – dawniej Kolporter. Młodzi ludzie piszą, że wychowano ich w Polsce według katolickich wartości, które nakazują o zmarłych mówić dobrze, albo wcale.
Od czterech lat na stadionach w całej Polsce setki tysięcy młodych ludzi składają hołd zmarłemu Karolowi Pirogowi. Czczą Jego pamięć internetowe wpisy i i transparenty na stadionach.
I trzeba było być wyjątkowym politycznym chuliganem, aby zamordowanego przed czterema laty kibica nazywać stadionową żulia i bandytą.
Inne tematy w dziale Polityka
