Kraj się trzęsie, media zachłystują, portale zwisają. Mamy dwie wielkie afery: Kownackiego i PO-CDU-CSU. Kursywa oznacza, że cytuję zachowując dystans. W tym wypadku dystans bliski nieskończoności.
W sprawie Kownackiego bezdyskusyjne są dwie rzeczy: że był wiceszefem BOŚ i że bank ten stracił na transakcjach zawartych za czasów Kownackiego. Dla PO to wielka afera. Dla mnie - smutna codzienność w biznesie. Jeśli ktoś udowodni, że zakup szpitalnych długów był oczywiście błędny już w chwili podjęcia takiej decyzji, oraz że Piotr Kownacki miał taką świadomość - będzie można mówić o aferze. Na razie chciałbym usłyszeć, na jakiej podstawie "społeczni oskarżyciele" Kownackiego twierdzą, iż bank zapłacił za długi o ileśtamdziesiąt mln zł za dużo - brzmi to równie wiarygodnie, jak twierdzenia, że majątek stoczni sprzedano poniżej wartości.
W sprawie niemieckiej oczywisty jest wyborczy motyw oświadczenia CDU/CSU (tak, oni też mają eurowybory). Dodam, że nie zapominając ani o odpowiedzialności za wojnę, ani o całkiem dobrowolnyych ucieczkach Niemców z ziem przyznanych potem Polsce, pamiętam też o późniejszych wypędzeniach i nie widziałbym nic złego w oświadczeniu, iż dzisiejsza Polska nie akceptuje standardów, wedle których zostało to wówczas przeprowadzone. Chciałbym też usłyszeć, na jakiej podstawie "społeczni oskarżyciele" PO twierdzą, iż partia ta ponosi jakąś współodpowiedzialność za oświadczenie swych partnerów z EPP, oraz dopatrują się zagrożenia zachodniej granicy.
Szkoda, że taka "polityka" dominuje też w s24. Mimo przesytu sprawą kataryny oświadczam, iż to sprawa znacznie istotniejsza niż obie powyższe afery, których nie ma. Ta pierwsza ma wszakże aspekt, który nieco przypomina poczynania "Dziennika" wobec naszej blogerki. Otóż zarzuty wobec PO, jedne z wielu, pobrzmią i przebrzmią. Piotr Kownacki natomiast - choć za nim nie przepadam, choć IMHO od dawna nie robi dobrze wizerunkowi prezydenta - może mieć kłopot ze zmyciem wizerunku "aferzysty", choć sądzę, że w sprawie BOŚ nie jest niczemu winien.
Inne tematy w dziale Polityka