Sejm RP. Czwartek, 22 X 2009. Debata nad powołaniem komisji śledczej ds. afery hazardowej. Projekty uchwały zgłosiły trzy kluby, każdy przedstawia swój tekst. Jako pierwszy - Bartosz Arłukowicz z SLD. Stenotypistki nie odnotowały żadnych głosów z sali.
Mowę Beaty Kempy z PiSu dziesięciokrotnie przerywały oklaski, 3 razy - "wesołość na sali", raz "poruszenie na sali" oraz cztery wtręty słowne (dwa ewidentnie nieprzyjazne - o ministrze Lipcu, jeden o treści "No właśnie" i jeden - "O to chodzi".
Sebastianowi Karpiniukowi z PO przerwano po raz pierwszy w połowie pierwszego zdania, a w sumie - 52 razy. W tym: poseł Anna Paluch 9 razy (m.in. "Niech się pan nie kompromituje", "Niech pan nie robi z Sejmu kabaretu", "Jak tam Zbycho i Miro?"); poseł Marek Suski 6 razy ("A nosek mu się wydłużał", "A w komisji Zbycho i Rycho"), poseł Andrzej Dera 3 razy ("On nawet nie wierzy w to, co mówi", "Zmień płytę, bo się zacięła"). Inne nieprzyjazne wtręty słownie pojawiają się w stenogramie 20 razy ("Na cmentarzu chyba o tym mówiliście", inne neutralne - 3 razy, "wesołość na sali" - 3 razy, "poruszenie na sali" - 4 razy, "gwar na sali - 2 razy", oklaski - raz, próby uciszenia sali przez marszałka - 2 razy.
Świadczy to trochę o wystąpieniu Karpiniuka, nie przeczę, było żałosne. Ale Suski niech mu już więcej chamstwa nie zarzuca.
Kolejny element debaty: 5-minutowe wystąpienia w imieniu klubów. Jarosław Urbaniak (PO) - 15 przerwań; Zbigniew Wasserman (PiS) - zero, jeśli pominąć dzwonek oznaczający koniec czasu, a potem uwagi marszałka, by kończył.
Następnie "pytania do wnioskodawców", w których pilnie szukałem wystąpienia posła Jerzego Gosiewskiego, by niczego nie przekręcić: Czy zgodnie z Konstytucją Rzeczypospolitej Polskiej w komisji śledczej mogą zasiadać politycy Platformy Obywatelskiej, której członkowie są uczestnikami wyjaśnianej afery? Czy prawdą jest – moim zdaniem jest prawdą - że najwłaściwszym rozwiązaniem byłoby poparcie (Dzwonek) projektu przedstawionego przez Prawo i Sprawiedliwość oraz pilne powołanie komisji śledczej bez udziału polityków z Platformy Obywatelskiej? (...) Jeżeliby nie było polityków z Platformy Obywatelskiej, doprowadziłoby to do pilnej oceny odnośnie do winnych i ofiar,tych właściwych winnych i ofiar, i w ten sposób w przyszłości zdecydowanie ograniczyłoby możliwość kolejnych afer.
Inne tematy w dziale Polityka