Sejmowa komisja pracuje nad platformerskim projektem specustawy, która ma wysłać na drzewo obecne rady nadzorcze - a w konsekwencji także zarządy - TVP i Polskiego radia. Proponuję małe usprawnienie tych prac. Otóż można w nich wykorzystać dorobek Sejmu z grudnia 2005, gdy Sejm uchwalał podobną specustawę.
Sprawozdawcą komisji w II czytaniu w Sejmie powinien być poseł Antoni Mężydło. W 2005 podjął się tej roli jako poseł PiS. Dziś jest w Platformie i potrzebna jest tylko drobna formalność - powołanie go w skład komisji kultury. Z jakichś bowiem przyczyn PO w tej kadencji delegowała go do gospodarki oraz infrastruktury.
W imieniu głównych klubów głos powinni zabrać, tak jak w 2005, Iwona Śledzińska-Katarasińska i Paweł Kowal. Tego drugiego można na chwilę ściągąnąć z Brukseli; wszak jeszcze przed rokiem był posłem. Oczywiście nie mogą wygłosić swoich przemówień z 2005, lecz muszą się zamienić. Pani poseł niech odczyta ówczesną mowę Kowala, jej zaś tekst z 2005 znakomicie posłuży dziś PiSowi.
Inne tematy w dziale Polityka