Także Sławomira Nowaka stać czasem na udany greps. Nie myślę o twitterze, gdzie poseł PO bezustannie spiera się z Adamem Bielanem, ale wychodzi mu to średnio, bo europoseł PiSu wyraźnie góruje lekkością krótkiego stylu. By nie być gołosłownym, przytoczę pyskóweczkę z tego popołudnia wokół decyzji sądu, o której pisałem w notce"Absurdissimus" (w s24 od narodzin w dolnych rejonach stanów nadpiwnicznych) - ale tak jest codziennie:
Nowak do Bielana: Będziecie przepraszać, będziecie. Nie teraz to w poniedziałek. Ale w końcu przeprosicie.
Bielan do Nowaka: Podobno masz już koszulke z BK jako Pinokiem. Pusc zdjecie na Twittera pls:-)
Zwycięzcy wskazywać nie muszę, Nowak nie znalazłodpowiedzi -lub może czasu na wizytę na twitterze, bo zajęty był sporem ze sztabem PiS o niedoszłą debatę dwóch głównych kandydatów. Przypomnę: PiS chciało, by dzis późnym wieczorem J.K. i B.K. spotkali się, ale po to tylko, by rozmawiać o służbie zdrowia (która mna mocy dekretu sztabu PiS jest dominującym tematem tej kampanii). B.K. gotów był się spotkać, ale bez ograniczeń tematycznych.
Doprowadziło to do zerwania rozmów obu sztabów już wczoraj w południe i odtąd jasne jest, że debaty nie będzie. Sztab PiSu powtarza jednak, że czeka na Komorowskiego dzis wieczorem. Nowak myślał, myślał, aż wymyślił - i powiedział PAPowi:
W niedzielę nie będzie wyborów ministra zdrowia, tylko prezydenta RP.
Celnie. A zatem Nowak potrafi...
Inne tematy w dziale Polityka