Robili, co mogli .Obiecywali, wychwalali, rozgrzeszali. Jeden smęcił, że wszystkie przywileje podtrrzyma i nowe doda, bo taki jest jego neoliberalizm. Drugi rozpływał się nad nieco starszymi politykami lewicy i zdawał się być bliski uznania ZOMO za taką policję starszego pokolenia.
Zarząd SLD ogłosił, że w II turze nie poprze nikogo. Co było do przewidzenia i co zapowiadał wcześniej. Za ile obaj panowie K. sprzedali to, co sprzedać w minionym tygodniu zdążyli?
Inne tematy w dziale Polityka