Krzysztof Leski Krzysztof Leski
113
BLOG

1 to więcej niż 5

Krzysztof Leski Krzysztof Leski Polityka Obserwuj notkę 70

Widzę, że większość salonowiczów upiera się, iż wynik podany przez PKW przed 23.00, będący sumą prawdziwych wyników z 20% komisji czyli ponad pięciu tysięcy, musi być bardziej wiarygodny niż to, co w TVN podaje SMG/KRC w oparciu o rzeczywiste wyniki z zaledwie tysiąca komisji.

Otóż jest odwrotnie i szacunek SMG/KRC jest lepszy niż suche dane, które PKW podaje nie sugerując, że oznaczają one cokolwiek więcej niż oznaczają. To 20% komisji, które wyniki policzyły i prawidłowy protokół sporządziły najszybciej. Jak wprawdzie dowodziłem dwa tygodnie temu, różnice pod tym względem maleją, ale nadal komisje wiejskie i w małych miastach stanowią zrazu większość wyników cząstkowych, by z czasem stać się mniejszością.

1000 komisji SMG/KRC to natomiast próba reprezentatywna, tak jak 500 komisji TNS OBOP. Błąd statystyczny exit polla to około 3%, błąd szacunku opartego na realnych wynikach z tychże komisji - 1 do 1.5%. Taki powinien być błąd najnowszych danych i OBOPu (53.1 : 46.9), i SMG/KRC (52.8 : 47.2). Natomiast błąd cząstkowych danych (bo wszak nie "prognozy") PKW jest dużo większy. W tej chwili można sądzić, że wynik Komorowskiego tkwi w przedziale 52-53%, choć nie wykluczę wyniku 53 z ułamkiem.

Zapominacie też niestety, czym jest ów statystyczny błąd badania. Często widuję tezy, że 53:47 z błędem 3% to równie dobrze 50:50. Nie, nie równie dobrze - to bardzo mało prawdopodobne.

Teoretycznie możliwy błąd każdego szacunku jest dowolnie duży. Owe 3% oznaczają, że błąd badania jest - z prawdopodobieństwem rzędu 99% - mniejszy od trzech punktów. Najprawdopodobniej jest jednak sporo mniejszy. Im bliższy prognozy wynik, tym wyższe jego prawdopodobieństwo.

Co zaś można powiedzieć już teraz? Wszystko wskazuje na to, że Jarosław Kaczyński zebrał 8 mln głosów - tylko o ćwierć miliona mniej niż Lech Kaczyński w 2005. Natomiast Bronisław Komorowski, z ok. 9 milionami, o milion poprawił ówczesny wynik Donalda Tuska.

PS. 23.53: w tej właśnie chwilki prof.l Janusz Czapiński w TVP Info daje dowód, że nie wie - lub nie rozumie - na czym oparte są ostatnie prognozy i TVP, i TVN. Mówi o "sondażu" i przeciwstawia temu "realne wyniki" PKW. Kto to mówi? Czołowy polski badacz polityki. Z wykształcenia wszakże - psycholog.

Salonowa lista prezentów Bawcie się dobrze ChęP: -3/6   ChęK: -3/6   ChęS: -3/6 . Półbojkotuję "lubczasopisma" Baby od chłopa nie odróżniacie! Protestuję przeciwko brakowi Freemana

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (70)

Inne tematy w dziale Polityka