Rzut oka na wiodące portale medialne pozwala sporządzić listę Spraw Najważniejszych dla Polaków. Dziś, obok Kubicy w Formule 1 i finału Mundialu, są to:
► Krzyż pod pałacem prezydenckim, który przeszkadza rządzącym (naprawdę godzi w świeckość państwa? zostać nie może? wymaga angażowania w spór rzecznika rządu?);
► Kwiaty i zdjęcia na fotelach poległych w Sejmie i Senacie (trudno, muszą zniknąć, by nowo zaprzysiężeni mieli gdzie usiąść - fotel w sali plenarnej to nie ołtarz);
► Wyścig w PiS, kto mocniej dowali Palikotowi: na stronie głównej Rzepy wciąż wisi pytanie Ziemkiewicza, czy poseł PO się onanizuje (nie lepiej pomilczeć nad tym palantem? Im więcej takich głosów, tym mniejsza szansa, że w PO przeważą ci, którzy Palikota mają dość);
► Wyścig w PO, kto ładniej zrówna Joannę Kluzik-Rostkowską z Palikotem (wolałbym, by nie mówiła, że katastrofa w Smoleńsku to efekt kłótni rządu z prezydentem, ale stąd do Biłgoraja droga jeszcze bardzo, bardzo daleka);
►Nowa polityka Białorusi, która wpuszcza posłów PiSu, ale posła PO haltuje i odsyła (w czym tkwi fałszywe, jak zawsze, założenie, że reżim autorytarny działa perfekt i wszystko robi świadomie).
Zgrubsza tyle. Ach, jeszcze oczywiście upał, zmartchwystanie Fidela i ceny wczasów w Grecji. A ja wam powiem, że trwają przymiarki do sporych zmian w kodeksie pracy. I na tym skończę. Ani słowa więcej, by nie przeszkadzać rozważaniom nad tym, co "naprawdę ważne". Kto chce, ten sobie wygugluje - jakoś się da.
Inne tematy w dziale Kultura