Na parterze - biały, gładki. Na I piętrze w ogółlnodostępnej - szary, ale w tej przy gabinecie prezesa - niebieski, pogrubiony. Od drugiego piętra wzwyż - standardowy biały, cienki, dwuwarstwowy. Jak udało mi się ustalić, w toaletach w siedzibie Polskiego Stronnictwa Ludowego wisi papier toaletowy.
Po dłuższym śledztwie odkryłem, że ta kontynuowana z przerwami tradycja sięga Wincentego Witosa. Dziś całą operację koordynują Janina Urzędalska i Jerzy Przedsiębiorczy. Ta pierwsza jest szefową biura kwatermistrzowskiego PSL, Przedsiębiorczy zaś - to zawodowy handlowiec, który ma w swoim dorobku m.in. dostarczanie jednorazowych chusteczek higienicznych do biura jednej z byłych posłanek Platformy. Od niedawna jest oficjalnym kontrahentem klubu PSL.
Udało mi się dotrzeć do szczegółów kontraktu. Przedsiębiorczy ma dostarczać do siedziby partii 25 rolek papieru tygodniowo. Kontrakt precyzuje, jaki papier ma być dostarczany w jakich porach roku. Ponadto, w razie stwierdzenia niedoborów, Urzędalska może zobowiązać Przedsiębiorczego, by w trybie awaryjnym, w terminie 24 godzin od powiadomienia, dostarczył dodatkowy papier. Wtedy jednak PSL nie może wybierać liczby warstw ani wzoru zdobniczego.
Poniedziałkowe zapasy wyglądały następująco: na parterze - jedna rolka w szafce i resztki na gwożdziu; I piętro - brak; gabinet prezesa był zamknięty; na II piętrze zaopatrzenie wystarczające, zwłaszcza, że w toaletach na podłodze leżą spore ilości niezupełnie zużytego papieru. Zamówienia na wtorek zostały jednak złożone.
Poprzednio w siedzibie PSL używano papieru toaletowego w III kadencji Sejmu. Procederu zaniechano po jego ujawnieniu przez media.
Inspiracja: nieoceniony tygodnik "Wprost" oraz autoinspiracja.
== 1630 == 19 316 == 2 602 602 ===
Inne tematy w dziale Polityka