Można się domyślać, zresztą - wszystko jedno. PO nie jest gotowa do zerwania koalicji - dowodzi tego wspólna, medialna prezentacja projektu nowej ustawy o RiTV. Jestem przekonany, że gdyby Donald Tusk dopuszczał ostrzejsze kroki wobec Waldemara Pawlaka, wstrzymałby ową prezentację, by odbyła się później - ewentualnie bez PSL.
Przed Platformą zadanie trudne, ale wykonalne: zrobić coś, by PSL się nie obraziło, a znacząca część opinii publicznej uznała, że to reakcja wystarczająca. Ktoś musi polecieć, ale może starczy spektakularna dymisja w ochotniczej straży. Ktoś może zwróci jakąś kasę, ktoś coś wyjaśni, ten czy inny zarzut się obali. I posprzątane.
PO nie jest tak głupia, by wierzyć sondażom i liczyć na utrzymanie poparcia do jesieni - kiedy to najwcześniej mogłyby się odbyć wybory - w warunkach ostro rosnącego bezrobocia. Zwłaszcza, że obecne sondaże wbrew pozorom nie są wcale dla PO takie znowu korzystne. Ale o tym innym razem.
PS. 15.10 - no to mamy jasność: ja jestem przejrzysty, a tekst to insynuacje Axel Springer AG. Brawo Pawlak, a co na to Tusk?
Dziś także: RAZ i granice śmieszności.
Inne tematy w dziale Polityka