Krzysztof Leski Krzysztof Leski
25
BLOG

Megasubwencje

Krzysztof Leski Krzysztof Leski Polityka Obserwuj notkę 14

Spierając się o finansowanie partii politycznych warto wiedzieć, jak działa obecny system. Jednym z jego elementów są tzw. subwencje celowe.

Wprowadzone w 2001, są rodzajem renty dla elitarnej grupy partii politycznych. Formalnie nie jest to renta dożywotnia, jednak wysoko ustawiony próg sprawia, że kto raz rentę zdobędzie, łatwo jej nie odda, kto zaś ją straci, raczej już do elity nie wróci.

Subwencja przysługuje partii, która w wyborach sejmowych zdobyła co najmniej 3% głosów. W praktyce, przy ostatnio notowanej frekwencji, próg wynosi 300-500 tysięcy wyborców (przy 100% frekwencji sięgnąłby 900 tysięcy). Kolejny warunek, jak w przypadku dotacji, to akceptacja sprawozdania finansowego przez PKW (w razie jej odmowy - wygranie sprawy w Sądzie Najwyższym).

W rachunkach przyda się komputer, bo kwotę subwencji określa skomplikowana skala degresywna, przeciwieństwo tej znanaj z PITu. W miarę wzrostu wyniku wyborczego partii jej subwencja rośnie coraz wolniej. Skala ma cztery progi, definiuje więc pięć przedziałów, a w każdym inaczej przelicza się głosy na złote.

Głosy mieszczące się w pierwszych pięciu procentach warte są po 10 zł za sztukę. Od 5 do 10% - po 8 zł. Od 10 do 20% - po 7 zł. Od 20 do 30% - po 4 zł. Potem każdy głos daje już "tylko" 1.50 zł. Tak obliczoną subwencję wypłaca się corocznie przez całą kadencję, w kwartalnych ratach. Gdy inflacja przekroczy 5%, subwencja jest waloryzowana. Dla koalicji metoda jest analogiczna jak przy dotacjach.

Wiem, że to niejasne. W ustawie, w postaci tabelki, wygląda nie lepiej. Tedy przykład: partia zdobyła 3.8 mln głosów czyli 38%, a 1% to 100 tysięcy głosów. "Za pierwszy przedział" (0-5%) należy się 500 000 * 10 zł = 5 mln zł; za drugi 500 000 * 8 zł = 4 mln zł; za trzeci 1 mln * 7 = 7 mln zł; za czwarty 1 mln * 4 = 4 mln, wreszcie za piąty 800 000 * 1.50 = 1.2 mln zł. Dodawanie: 5 + 4 + 7 + 4 + 1.2 = 21.2 mln zł - taką subwencję partia otrzyma w każdym roku kadencji.

W przykładzie przyjąłem zaledwie 33% frekwencję, dużo niższą od dotąd notowanych. Nawet jednak wtedy minimalna sybwencja wyniesie 3 mln zł rocznie, co lepiej niż 3% próg pokazuje, iż nie tak powinno być. Nie jestem za modelem niemieckim, w którym podobną rentę dostaje kilkadziesiąt partii, a najniższa renta starcza na motorower. Może np. próg 1% głosów w skali kraju lub 5% w okręgu?

w cyklu o finansowaniu partii pisałem ostatnio: ile kasy dla partii - dzieje wyrywania kasy z budżetu krótki kurs dziejów dotacji i subwencji z perspektywy prawa jak rozbawić salon - o ostatnich pomysłach na oszczędzanie jak zawstydzić salon - o projekcie sld i stanie obecnym partie, kasa, pit - o finansowaniu partii odpisem z pita absurdotacje - jak powstaje dotacja podmiotowa

Salonowa lista prezentów Bawcie się dobrze ChęP: -3/6   ChęK: -3/6   ChęS: -3/6 . Półbojkotuję "lubczasopisma" Baby od chłopa nie odróżniacie! Protestuję przeciwko brakowi Freemana

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (14)

Inne tematy w dziale Polityka