Oto można zadać pytanie, wywołać ostrą dyskusję - i nie dostać cienia odpowiedzi. Spróbuję więc inaczej. Powiesiłem tekst Jacka Kuronia, opublikowany w grudniu 1984 r. w Tygodniku Mazowsze. Tekst miejscami kontrowersyjny - także w TM ukazały się wkrótce polemiki z Kuroniem. Nie w tym jednak rzecz.
== TEKSTU CZ. I, JPG, 130 KB == TEKSTU CZ. II, JPG, 360 KB ==
Co w tym tekście upoważnia "Aleksandra Ściosa" do zrównania słów Kuronia z kłamstwami propagandy PRL? Co pozwala mu konkludować, że ci, którzy "kłamali" (a zatem i Kuroń) - czynili tak, bo postawa ks. Jerzego Popiełuszki zbyt mocno obnażała ich własną nędzę, zbyt wyraziście kontrastowała z ich załganą, ograniczoną wizją świata. Wzbudzała nienawiść – jak zawsze, gdy zło czuje się zagrożone dobrem...?
Inne tematy w dziale Rozmaitości
