Krzysztof Leski Krzysztof Leski
4301
BLOG

Tusk walczy

Krzysztof Leski Krzysztof Leski Rząd Obserwuj temat Obserwuj notkę 68

Serdecznie ubawiło mnie medialne odkrycie Ameryki: Tusk nie chodzi na sejmowe głosowania! To zaś polska tradycja parlamentarna, że premier do udziału w głosowaniach się nie zniża. W latach 90. premierzy raczyli przynajmniej zjawiać się na głosowaniach budżetowych,  dzięki czemu dziennikarze po ostatnim głosowaniu mogli zadać sakramentalne pytanie: "Jaki jest ten budżet, panie premierze?" - a premier, bez względu na opcję polityczną, odpowiadał: "To jest budżet dobry dla Polski".

Od Leszka Millera począwszy premierzy przestali przychodzić nawet na głosowania nad budżetem. Nie chadzał na nie Jarosław Kaczyński, nie chadza Donald Tusk. Wyjątkiem był Kazimierz Marcinkiewicz (budżet 2006), a Marek Belka nie miał okazji się sprawdzić, bo był premierem, ale nie był posłem.

Wymówek z tego powodu premierom nie robiłem i nie robię. Ich sprawa, skoro wierzą w siłę swego klubu, ufają, że klub da radę bez nich. Gorzej mi się robi, gdy słucham teraz premiera Tuska nawołującego Sejm do przyjęcia "antydopalaczowej" nowelizacji ustawy o narkotykach. Projekt wpłynął... wczoraj. Powstał bodajże przedwczoraj. Ma wszelkie cechy gniota, który albo padnie w Trybunale Konstytucyjnym, albo będzie nas drogo kosztował, gdy handlarze pojadą do Strasburga. Motywacja czysto medialna: załatwimy problem, o którym ostatnio głośno, choć parę tygodni temu ani nam to w głowie było. W takiej sprawie premier przychodzi do Sejmu!

To jest prawdziwa klęska polskiej polityki. W tej mierze, mam wrażenie, rządy PO tworzą nowe standardy. O tym warto huczeć zamiast liczyć absencje premiera na głosowaniach.

Salonowa lista prezentów Bawcie się dobrze ChęP: -3/6   ChęK: -3/6   ChęS: -3/6 . Półbojkotuję "lubczasopisma" Baby od chłopa nie odróżniacie! Protestuję przeciwko brakowi Freemana

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (68)

Inne tematy w dziale Polityka