Sam Shore, Domena publiczna
Sam Shore, Domena publiczna
dr Krzysztof Lis dr Krzysztof Lis
158
BLOG

Kontrakt na Apache - grób polskiej armii.

dr Krzysztof Lis dr Krzysztof Lis Technologie Obserwuj notkę 15
Zakup Apachy powinien być traktowany jako zdrada stanu i osłabienie polskich możliwości obronnych, a wszyscy w to zaangażowani - łącznie z Błaszczakiem i Kosiniakiem Kamyszem powinni trafić do więzień.

Jak będzie wyglądać przyszłe pole walki?

Już teraz widać pierwsze zapowiedzi. Rosjanie zamieścili film z grupą droniarzy siedzących wygodnie w Moskwie, prowadzących rozpoznanie i ataki na lini frontu, siedząc wygodnie w fotelach. Cała komunikacja, koordynacja z innymi wojskami idzie po światłowodzie.
Nie trzeba operatorom dowozić jedzenia na front, siedzą bezpiecznie 8h w pracy, po czym są zastępowani przez kolejną zmianę.

Drony wypuszczane przez dronowce przenikają na odległość do 20km od miejsca wysłania. Jak podpiąć pod drona granat, to zaatakuje i wyeliminuje każdego człowieka w okolicy. Można podwiesić miny. Jednak nie to jest ich główną rolą. Najważniejsze to obserwacja, albo podczas lotu, albo po wylądowaniu na kominie, lub nawet zawieszeniu na drzewie. Drony wyczekują na ofiarę którą upoluje królowa wojny. 

Artyleria.
Artyleria która zniszczy każdy cel rozpoznany przez drony. Ponad 80% strat Ukraińców w tej wojnie spowodowała artyleria.
Używanie kolumn czołgów i zagonów pancernych nie ma sensu, w wojnie dronów są one natychmiast rozpoznawane i bezwzględnie niszczone.

Czego nie zniszczą pociski z dział (np. umocnione punkty), to zniszczy wypuszczona z samolotu z bezpiecznej odległości kierowana bomba lotnicza (FAB), oczywiście w fazie końcowej nakierowywany przez drona.
Taka kombinacja powoduje że wojsko przeciwnika nie ma szans, wszyscy giną, a na wyczyszczony teren wjeżdżają saperzy by zabezpieczyć teren (wykryć miny), doprowadzić drogę którą przyjadą kolejne dronowce by kontynuować natarcie. Powoli, systematycznie. 

Same drony ciężko zniszczyć, bo są małe(trudne do wypatrzenia), a nawet jak się je zniszczy... to żadna strata, bo są tanie i można natychmiast wypuścić kolejny. 

Kierunek zmian widzą wszyscy, USA właśnie zrezygnowała z modernizacji helikopterów bojowych, zastępując je dronami i uwaga: nie planuje zakupów nowych AH-64E (które kupiła Polska).

Właśnie, Polska kupiła sprzęt którego kraj produkujący już nie chce, a nawet pozbywa się starych wersji. A polska kupiła. I to 96 sztuk za 50 mld złotych.

To gigantyczne pieniądze, około 1.5% polskiego PKB zostanie przetransferowane do USA jako swego rodzaju haracz lub opłata (za co? Nie wiem.). To 30% rocznego budżetu wojska polskiego.

Apache jak i inne helikoptery w świecie dronów są bronią przestarzałą, sądzę że za 5, max 10 lat staną się zupełnie bezużyteczne, będą drogim latającym celem - niczym więcej. 

Kiedyś opancerzone helikoptery służyły do rozpoznania i ataków bezpośrednich, jednak nasycenie środkami p-lot (zwłaszcza ręcznymi wyrzutniami) spowodowały, że opancerzone helikoptery przestały to robić, na Ukrainie atakowały 10km za linią wroga.

Rozwój dronów światłowodowych sprawił że granica ta przesuneła się do 20km (już teraz!), bo drony operujące na niskich wysokościach, dające możliwość obserwacji terenu również za przeszkodami terenowymi wychwycą każdy helikopter. Po czym operator wywoła artylerię rakietową, oświetli cel - i nie ma Apacha. 200mln w piach.

A to nie wszystko, sądzę że za 5-10 lat drony będą mogły latać dalej... Wobec czego po co nam taki sprzęt? Naszpikowany elektroniką wymagający  wysoko wykwalifikowanego personelu (w porównaniu do operatora drona) ... i łatwy do wyeliminowania.

Jedynym sensownym wykorzystaniem Apachy (na tę chwilę!) jest walka z dronami typu Szached gdzieś w głębi swojego terenu... ale przeciwnik może zrobić to samo co Ukraińcy Rosjanom, na dronie zamontować rakietę p-lot do strącenia samolotu. I ostatnia sensowna rola upada.


Jednak.., najważniejsze jest coś innego. Koszt alternatywny. 

Za 10% kontraktu (4 mld) można spokojnie wybudować ciemną (bezobsługową) fabrykę dronów. Za kolejne 1% kontraktu (0.5mld) - fabrykę supercienkich światłowodów. 1% - centrum operatorów dronowych.
Za kolejne 10% kontraktu (4mld) fabrykę amunicji, za kolejne 30% - 100 haubic Krab. I wszystkie te pieniądze zostałyby w Polsce, powiększając znacznie(!) nasze zdolności obronne - jak i również znaczenie na arenie międzynarodowej. 

Widzą to wszyscy. Ten kontrakt sprawił że w dziedzinie obronności spadliśmy do trzeciej ligi.


Sądzę że następna wojna Rosji (o ile będzie) będzie wyglądała następująco: atak Chin na Tajwan/Filipiny z jednoczesnym atakiem Rosji na NATO. Setki tysięcy dronów (być może autonomicznych ) pojedzie na front z chińskich fabryk, ciemnych autonomicznych fabryk zasilanych rosyjskimi i chińskimi surowcami. Te drony zaatakują kraje bałtyckie, Polskę Rumunię. Z kosztowną armią na konflikt XX wieczny (czołgi, śmigłowce) nie będziemy w stanie stawić czoła rojowi dronów.


Ale to nie jest jedyny potencjalny przeciwnik. Niemcy się budzą, powiększają armię. I mają sentyment o ziemie zachodnie (AfD). I rozwijają armię nie XXwieczną, a dronową.

PS.

Kiedyś rozważano koncepcję helikopterów bojowych jako 'przewodnika roju dronów', ale w momencie wprowadzenia dronów światłowodowych ta koncepcja upadła.
Oczywiście zdarzają się przypadki użycia helikopterów bojowych, jak się je już ma - to czemu nie używać, ostatnio podczas wycofywania się Ukraińców spod Kurska. Jednak są to sytuacje nieczęste, w przeciwieństwie do wręcz powszechności używania dronów. 

https://defence-industry.eu/u-s-army-plans-reduction-of-ah-64d-apache-helicopter-fleet-amid-broader-forces-reform/
https://wydarzenia.interia.pl/ukraina-rosja/news-pierwszy-taki-wyczyn-niezwykle-jak-zestrzelili-rosyjski-smig,nId,7883894
https://www.researchgate.net/publication/384122172_Summarize_of_the_Development_of_UAV

https://armyrecognition.com/news/army-news/army-news-2024/germany-seeks-to-establish-drone-army-inspired-by-ukraines-combat-experience


Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (15)

Inne tematy w dziale Technologie