Dlaczego zdecydował się Pan na kandydowanie do Sejmu z Warszawy?
Praktycznie mieszkam i faktycznie pracuję w Warszawie. Z Warszawą wiążę swoją zawodową przyszłość. Tutaj moje dzieci chodzą do szkół.
Wszystko to powoduje, że Warszawa jest dla mnie naturalnym okręgiem wyborczym, znam to miasto, znam jego problemy. Jestem Warszawiakiem, a nie brylującym w mediach politykiem-celebrytą przypominającym sobie o ludziach raz na cztery lata, tylko i wyłącznie z okazji wyborów. Później zaś odgradzającym się od nich szczelnym murem. Chcę pomóc Warszawie wybić się na metropolię. Uchwalimy ustawę dofinansowującą odbudowę Pragi, podobną do tej jaką ma Kraków. Wpiszemy w budżet państwa takie inwestycje jak obwodnicę stolicy, metro i kolej łączącą lotniska Okęcie i Modlin z centrum miasta. Pomożemy też Warszawiakom w uzyskaniu pierwszego mieszkania. Naszym rodzinom należy się też pomoc w wychowaniu i edukacji dzieci. Na każde dziecko chcemy dać każdemu 400 zł plus bon edukacyjny w wysokości 200zł.
Jestem także przekonany, że dla Warszawy i dla Warszawiaków, jak również dla całej Polski partią, która ma najlepszy program jest PJN. Zaufaj mi, zagłosuj, bo Polska Jest Najważniejsza!
