nie będzie biurokractwa nie będzie biurokractwa
445
BLOG

Maturzysto, poznaj łaskę nauczyciela!

nie będzie biurokractwa nie będzie biurokractwa Polityka Obserwuj notkę 3

Mechanizm jest prosty jak słownictwo mędrca Wałęsy.

Szkoły dbają o poziom, prowadzenie ciekawych lekcji jest uciążliwe, a o ile prościej jest słabszych uczniów nie dopuścić do matury, by przypadkiem nie obniżyli poziomu szkoły?

Oczywiście szkoła nie ma prawa nikomu zakazywać zdawania matury. Ale przecież nie na darmo przez trzy lata liceum bądź cztery technikum prowadzi się na dzieciach proces wychowawczy, czy raczej tresurę odruchów posłuszeństwa. Tak by gdy przyjdzie już czas na egzamin dojrzałości móc nadal trzymać ucznia na niewidocznym łańcuchu.

Tuż przed końcem roku wielu uczniów maturalnych klas usłyszało od swojego nauczyciela: "Jeśli chcesz otrzymać ocenę pozytywną na świadectwie przynieś oświadczenie o rezygnacji z matury".

Z przepisów wynika jasno, że deklaracje o wyborze przedmiotów zdawanych na maturze złożone przed 7 lutym są ostateczne. Więc część uczniów zdecydowała się przedłożyć rezygnację wiedząc, że i tak jest ona bezskuteczna. Inni liczyli na egzamin komisyjny, ale często przeliczyli się, bo dyrektorzy szkół wyznaczali jego termin na koniec sierpnia.

O całym procederze doskonale wiedzą kuratorzy, MEN, komisje egzaminacyjne i samorządy. I nic sobie z tego nie robią.

Centralna Komisja Egzaminacyjna ocenia, że ok. 10 proc uczniów rezygnuje z matury.

Dlatego nauczyciele i dyrektorzy czując się bezkarni bardzo często decydują się na szantaż wobec uczniów. Oczywiście nikt wtedy tego nie nazywa szantażem, jakże ładniej brzmi mówienie o trosce nauczyciela o słabszych uczniów i zaliczaniu im klasy. Przecież to jest dobry pedagog, wymagający (od uczniów) i łaskawy.

więcej w emetro.pl

Rzecznik Praw Ucznia i Rodzica

Krzysztof Olędzki

 

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka