ks. Artur Stopka ks. Artur Stopka
866
BLOG

Surogatki w katolickim sosie

ks. Artur Stopka ks. Artur Stopka Polityka Obserwuj notkę 24

Mam poczucie winy. Byłem jednym z tych, którzy uważali, że przygotowywany przez redakcje katolicką TVP niedzielny program "Między ziemią a niebem" powinien podejmować tematy trudne i kontrowersyjne. Nawet to tu i ówdzie podpytywany publicznie i mniej publicznie wyrażałem.

Po tym, co zobaczyłem dzisiaj (9 sierpnia 2009) krótko po południu w TVP1, mam ochotę surowo zakazać sobie wypowiadania takich rad. Redakcja porwała się na temat wyjątkowo trudny - macierzyństwo zastępcze. Ale gdzie, jak nie w programie religijnym należy o podstawowych kwestiach z tym tematem związanych rozmawiać?

No tak, tylko że przy rozmowie na poważne tematy ważny jest dobór gości i przygotowanjie prowadzącego. Skoro, zgodnie z zapowiedzią na internetowej stronie, miała to być "
dyskusja o tym, dlaczego nie wszystko, czego prawo nie zabrania, jest moralnie dozwolone", to dlaczego w studiu zobaczyliśmy tylko właścicielkę agencji surogatek, adwokatkę powiązaną z głośną ostatnio surogatką i bezradnego wobec nich, kompletnie niewspieranego przez prowadzacego program Krzysztofa Drwala, jezuitę Artura Filipowicza?

Wydźwięk całości był jednoznaczny - macierzyństwo zastępcze nie jest wcale takie złe (prowadzący program był na tyle nieprzygotowany, nie nie miał pojęcia, czy w większości krajów Europy surogatki sa dozwolone czy nie, widz został więc z dwoma sprzecznymi informacjami na ten temat), a Kościół nie potrafi sensownie uzasadnić, dlaczego jest przeciw. Kwestie moralne własciwie w ogóle się nie pojawiły. Program zdominowała butna właścicielka agencji surogatek, która zdążyła się nawet pochwalić, że właśnie nosi cudze dziecko i w góle nie czuje do niego żadnego przywiązania. Paranoja!

Jeśli tak ma wyglądać podejmowanie w głównym programie katolickim w publicznej telewizji tematów trudnych i kontrowersyjnych, to lepiej niech ich nie będzie. Lepiej niech ten program już raczej będzie nudny jak duża część kazań w polskich kościołach niż ma być tak szkodliwy, jak jego dzisiejsze wydanie.

Przegląd tygodnia, ale nie bigos:
ZOBACZ: Naprawdę się ruszyła?
ZOBACZ: Krzyż i krzyżyki
ZOBACZ: Więcej niż przemienienie
ZOBACZ: Jesteś tam? Sprawdź
ZOBACZ: No to chlup
ZOBACZ: A Ty?

Dziennikarz, który został księdzem

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (24)

Inne tematy w dziale Polityka