"Doda może spać spokojnie. Z naszych nieoficjalnych informacji wynika, że Mokotowska prokuratura, która badała doniesienie złożone przed kilkoma dniami przez Ryszarda Nowaka, przewodniczącego Ogólnopolskiego Komitetu Obrony przed Sektami, uznała, że nie ma dowodów na to, że gwiazda popełniła przestępstwo" - donosi Rafał Pasztelański w tvp.info. I pracowicie powtarza wydrukowane jakiś czas temu wywody byłej jurorki tak głęboko intelektualnego i misyjnego programu telewizji publicznej jak "Gwiazdy tańczą na lodzie" na temat Biblii. Po co? Hmmm, tego były dziennikarz Wprostu nie podaje. A szkoda.
Co prawda dla Tygodnika Powszechnego "refleksje" piosenkarki na temat Biblii i jej autorów stały się impulsem, do poświęcenia sporej ilości miejsca tematowi uczuć religijnych, ja jednak cieszę się, że ktoś w mokotowskiej prokuraturze poszedł po rozum do głowy i jeśli wierzyć red. Pasztelańskiemu, wrzucił temat do kosza. Dzięki temu mamy szansę uniknąć całej fali pozamerytorycznych i opartych jedynie na emocjach medialnych wypowiedzi na temat Pisma Świętego. A nie wątpię, że gdyby wniosek znanego tropiciela sekt nabrał mocy urzędowej, mielibyśmy ich bez liku. Już oczami wyobraźni widzę polityków różnych opcji, jak uzewnętrzniają swoje uczucia religijne...
Nie podoba mi się styl informacji red. Pasztelańskiego. Nie podoba mi się, że w serwisie publicznej telewizji zamiast rzetelnej informacji dostaję przeciek w błahej sprawie i to wymieszany z komentarzem. Bo czym innym jest zdanie "Doda może spać spokojnie", jak nie wmieszanym w informację komentarzem, nastawionym na wywoływanie emocji?
Niestety, nasi dziennikarze wolą zdobywać przecieki sądowe dotyczące seksownych celebrytek, niż poszukać jakichś wartościowych i potrzebnych ludziom informacji. Wolą też nagłaśniać głupie i pozbawione sensu wypowiedzi polityków i pseudopolityków na wszelkie możliwe tematy, niż na przykład tłumaczyć zwykłym ludziom zawiłości problemów bioetycznych.
Jakoś bez wielkiego echa przeszło oświadczenie Rady Etyki Mediów wymieniające z nazwiska dwie wielokrotnie nagradzane gwiazdy dziennikarstwa, jako autorów "kompromitacji dziennikarstwa śledczego w Polsce". A szkoda. Bo jest o czym rozmawiać.
ZOBACZ: Czuwamy?
ZOBACZ: Ave Maria
ZOBACZ: Co mu zrobią, jak go...
Inne tematy w dziale Polityka