ks. Artur Stopka ks. Artur Stopka
146
BLOG

Bez względu, czyli bezwzględność

ks. Artur Stopka ks. Artur Stopka Polityka Obserwuj notkę 2

Czy wyjątkowo wielkie zasługi na jednym polu mogą zwalniać człowieka z odpowiedzialności za wielkie zło popełnione na innym? To ważne pytanie. I bardzo aktualne w związku z tym, co się dzieje po zatrzymaniu wybitnego reżysera.

Dla wielu ludzi jest czymś oczywistym, że ogromne osiągnięcia w kinematografii są wystarczającym powodem, aby potraktować reżysera w sprawie współżycia seksualnego z nieletnią inaczej niż potraktowany zostałby w takiej sytuacji na przykład robotnik rolny. Trudno zrozumieć, na czym budują swój pogląd. Najprawdopodobniej na zasadzie, że wielkie dobro uczynione przez człowieka może zrównoważyć wielkie zło, jakiego się dopuścił. Ale czy tak jest w istocie? A jeśli nawet ta zasada jest prawdziwa, to czy automatycznie eliminuje kwestię odpowiedzialności za zło?

W Starym Testamencie, w Księdze Kapłańskiej, można znaleźć taki nakaz dany przez samego Boga: "Nie będziecie wydawać niesprawiedliwych wyroków. Nie będziesz stronniczym na korzyść ubogiego, ani nie będziesz miał względów dla bogatego. Sprawiedliwie będziesz sądził bliźniego". To bardzo trudne polecenie. Z dwóch powodów. Po pierwsze dlatego, że często wydaje się nam, że ten, kto jest w gorszej pozycji, zasługuje na pewne "fory". Po drugie dlatego, że niejednokrotnie przyjmujemy za oczywistość, iż istnieją w społeczeństwie grupy ludzi uprzywilejowanych, którzy stoją ponad prawem.

Przed Bogiem wszyscy są równi. Bóg nie ma względu na osoby. Lubimy to powtarzać. Tylko że z tego powtarzania niewiele wynika. Gdy przychodzi co do czego, jednym przyznajemy większe prawa, a innym mniejsze. Brak względu na osoby nagle zaczyna nam się kojarzyć z bezwzględnością. A ta przecież ma zdecydowanie negatywny wydźwięk.

Dziennikarz, który został księdzem

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (2)

Inne tematy w dziale Polityka