Pandemia pandemią, ale normalnie trzeba żyć, dlatego tez pojechałem na kolejny rajd. Rajd śladami Prymasa Tysiąclecia.
Sobota
Zaczęliśmy rajd od Mszy Św. w Archikatedrze Warszawskiej Świętego Jana Chrzciciela. Po Mszy Św wyruszyliśmy w drogę.
Pierwszym przystankiem było Loretto. Dotarliśmy tam na moment poświecenie nowego kościoła (link)
Drugim przystankiem był cmentarz w Kamieńczyku. Znajduje się tam grób dziadków prymasa.(link)
Trzecim miejscem było miejsce narodzin mamy prymasa (link), zaś czwartym miejsce narodzin taty prymasa (link).
Piątym miejscem było miejsce narodzin i młodości prymasa czyli Zuzela (link).
Wracając do Warszawy dojechaliśmy do miejscowości Fiszor, gdzie znajdowało się jedno z miejsc odpoczynku prymasa.(link)
Zakończyliśmy ten dzień w innym miejscu, gdzie prymas chętnie odpoczywał, czyli Choszczówce (link).
Niedziela
Dzień zaczęliśmy od Mszy Święta w kaplicy Jasnogórskiej Matki Kościoła w Choszczówce.
Następnie pojechaliśmy do Ośrodka Szkolno-Wychowawczego dla Dzieci Niewidomych im. Róży Czackiej w Laskach. (link)
Udaliśmy się też na cmentarz, zwany Małymi Powązkami.
Ostatnim punktem wyjazdu był VIII Rajd Motocyklowy Śladami Powstania Warszawskiego. Zaczęliśmy go od cmentarza Powstańców Warszawy (link)
Niestety zaraz potem zaczął padać deszcz, dlatego musiałem odpuścić sobie wykonywanie zdjęć.
Ciężko podsumować tak wiele czasu jednym zdaniem, choć jak zawsze najlepsze wydaje się jedno: "Bóg niech będą dzięki".
Komentarze