Może nie Salon, a blogerzy. I nie cały, ale w większości.
Apele (także mój) o bojkot bądź choćby powściągliwość w komentowaniu na blogu Janusza Palikota odniosły skutek. Z notki na notkę spada liczba komentatorów, podobnie jak spada ich jakość. Teraz produkuje się tam głównie pracownik spożywczy w branży umysłowej (czy jakoś tak), tzn. wikary.
Tak trzymać!
Poseł PO Janusz Palikot traktuje bowiem Salon24.pl jak stado onetowych baranów, mimo że wielu z nas przerasta go intelektualnie o dwie długości. Być może dlatego Palikot nawet nie usiłuje z nami dyskutować (5 notek, 0 komentarzy).
Interesuje mnie przyszłość Polski, a nie konkretnej partii. Strzelam przede wszystkim do złej władzy, ale zła opozycja również nie może na mnie liczyć. W przeszłości sympatyzowałem z UPR - głównie w kwestiach wolnego rynku.
Lista blogerów, którzy trwale zbanowali mnie bez sensownej przyczyny: Andrzej Celiński, Mireks, maia14, teesa
Zbanowani przeze mnie za chamstwo:
entefuhrer (14.08.2011), mundry (05.10.2011)
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka