W Salonie ruch. Idzie oczywiście o rosyjskie stenogramy z polskiego samolotu.
Podobają mi się zwłaszcza przeciwnicy ś.p. Lecha Kaczyńskiego. Mimo że oskarżają sympatyków PiS o uleganie teoriom spiskowymi, sami mnożą je na potęgę.
Podoba mi się, jak dwoją się i troją, by tylko dało się wykazać "teorię nacisku". Mimo iż do rosyjskich stenogramów należy podchodzić z należytą ostrożnością, wierzą w nie jak w prawdę przenajświętszą. Ba! Kreują nową rzeczywistość, w której nie mieszczą się inne możliwości, jak ta, że to Lech Kaczyński jest (bez)pośrednio winny tej tragedii.
Jeśli ktoś apriorycznie przyjmuje, że same rozmowy ze ś.p. Lechem Kaczyńskim na temat kłopotów z podejściem do lądowania stanowią co najmniej naganne moralnie naciski, niech spróbuje odpowiedzieć na moje pytania zawarte w końcu notki, a których asumptem stała się wymyślona przeze mnie rozmowa.
Przychodzi ś.p. Kazana do ś.p. LK i mówi:
"Panie prezydencie. Nad Smoleńskiem jest mgła. Mamy - co prawda - możliwości lądowania na zapasowych lotniskach, ale są kompletnie nieprzygotowane na nasze przybycie. Nie ma ochrony, lecz - co najważniejsze - nie ma przygotowanego transportu samochodowego do Katynia. Możemy też polatać z pół godziny nad Smoleńskiem. Być może mgła przejdzie i da się wylądować. Co Pan na to? Zwłaszcza, w razie czego, na którym lotnisku zapasowym lądować?"
Odpowiedź LK:"Nie wiem, muszę się zastanowić i przekonsultować to ze swoimi współpracownikami".
W związku z tym dwa pytania:
1. Czy jest coś złego w takiej rozmowie?
2. Czy (a jeśli tak, to dlaczego) jest ona nieprawdopodobna?
Interesuje mnie przyszłość Polski, a nie konkretnej partii. Strzelam przede wszystkim do złej władzy, ale zła opozycja również nie może na mnie liczyć. W przeszłości sympatyzowałem z UPR - głównie w kwestiach wolnego rynku.
Lista blogerów, którzy trwale zbanowali mnie bez sensownej przyczyny: Andrzej Celiński, Mireks, maia14, teesa
Zbanowani przeze mnie za chamstwo:
entefuhrer (14.08.2011), mundry (05.10.2011)
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka