Kultura Liberalna Kultura Liberalna
78
BLOG

[Rosja] #FreeSentsov – chleba i igrzysk

Kultura Liberalna Kultura Liberalna Rosja Obserwuj temat Obserwuj notkę 0

Za niespełna dwa tygodnie, 14 czerwca w Moskwie odbędzie się ceremonia otwarcia piłkarskich mistrzostw świata. Dokładnie miesiąc wcześniej – 14 maja – bezwarunkową głodówkę ogłosił trzymany w rosyjskim łagrze ukraiński reżyser Olieg Sencow. Możliwe, że filmowiec umrze z głodu wtedy, kiedy pierwszy blask stadionowych jupiterów oświetli futbolową murawę. Co wtedy zrobi Kreml?

Miliardy rubli wtłoczone w piłkarską imprezę zdają się spełniać swoje zadanie. Szeregi odnowionych elewacji w rosyjskich miastach lśnią, a wszystkie stadiony – wbrew defetystycznym obawom – zostały oddane do użytku. Szacuje się, że samą imprezę oglądać będą 3 miliardy kibiców na całym świecie. Ile pokwapi się na przyjazd do Rosji – i to nad Wołgą odda się futbolowej gorączce, przy tym zostawiając tam masę pieniędzy – pozostaje zagadką.

Z dala jednak od wszystkich świeżo otwartych stadionów, stref kibica i zainteresowania dziennikarzy rozgrywa się inny, już nie piłkarski, dramat. W reedukacyjnej kolonii o zaostrzonym reżimie – wciąż nazywanej łagrem – swój wyrok odsiaduje Olieg Sencow, ukraiński reżyser urodzony na Krymie. W położonym pod kołem podbiegunowym „Białym Niedźwiedziu” Ukrainiec odbywa karę 20 lat pozbawienia wolności na podstawie zarzutu o działalność terrorystyczną.

W 2014 roku Sencowa oskarżono między innymi o próbę podpalenia pomnika Lenina i postumentu tak zwanego „wiecznego ognia” w Symferopolu. Filmowiec w rzeczywistości donosił jedzenie ukraińskim żołnierzom, którzy w swoich bazach wojskowych zostali odizolowani od świata przez kordony „zielonych ludzików”. W toku śledztwa, którego elementem były tortury, Sencowowi przypisano rolę „mózgu operacji” i skazano na najwyższy wymiar kary spośród sądzonych lokalnych proukraińskich działaczy. Wyrok stanowił sygnał: nieistotne, jak wielkie przebicie masz na Zachodzie i jak odważny jesteś, i tak możemy cię zamknąć.

Ocieplanie wizerunku – nie tym razem?

14 maja więziony ogłosił strajk głodowy, domagając się przy tym uwolnienia wszystkich 64 ukraińskich więźniów politycznych odbywających kary w Rosji i na Krymie. „Razem do końca – sława Ukrainie!”, napisał w notatce upublicznionej przez jego adwokata, który zapewnił, że jego klient będzie kontynuował głodówkę aż „do fatalnego końca”. Po ponad dwóch tygodniach głodówki Sencow zgodził się na medyczną „terapię podtrzymującą”, co zostało potwierdzone przez jego obrońcę. Do tej pory nie wiadomo, na czym polega owa terapia, choć stan Ukraińca określono jako „stabilny”. Reżyser przygotowywał się do głodówki i celowo rozpoczął ją przed mundialem, w momencie, w którym uwaga światowych mediów będzie skupiona na Rosji.

Optymiści mogą zatem liczyć na dobry monarszy gest. W przeszłości reżim Putina w trosce o międzynarodowe publicity decydował się na znaczące ukłony w stronę międzynarodowej społeczności. Przed czterema laty, w ramach takiego właśnie ocieplania wizerunku przed igrzyskami w Soczi, z więzień wypuszczono biznesmena Michaiła Chodorkowskiego i aktywistki z grupy Pussy Riot. Wciąż dochodzi też do wzajemnych wymian jeńców między Rosją a Ukrainą – na tej zasadzie do Kijowa wróciła Nadieżda Sawczenko. Co więcej, jeden ze skazanych w „sprawie Sencowa”, Giennadij Afanasjew, został ułaskawiony na mocy prezydenckiej amnestii jeszcze w 2016 roku i również wrócił na Ukrainę. Przyczyną, dla której ekstradycja samego Sencowa nie wchodzi w grę, jest jego obywatelstwo – po aneksji Krymu pozbawiono go obywatelstwa ukraińskiego, przyznając w jego miejsce rosyjskie.

Uwolnienie Sencowa mogłoby przełamać obecną na Zachodzie antykremlowską atmosferę, która po otruciu Siergiega Skripala uległa zagęszczeniu. Mogłoby się wydawać, że niezwykle istotny aspekt wizerunkowy mundialu wymusi na rosyjskich decydentach wszelkie działania, które zapewnią sukces całej imprezie. Tak aby goście i gospodarze byli zadowoleni i oczarowani Zabiwaką, rosyjskim wilczkiem w stroju piłkarskim, będącym maskotką mistrzostw.

Przełożenie wajchy

Cały tekst TUTAJ

Filip Rudnik

współpracownik „Kultury Liberalnej”. Absolwent Studium Europy Wschodniej UW.

"Kultura Liberalna" to polityczno-kulturalny tygodnik internetowy, współtworzony przez naukowców, doktorantów, artystów i dziennikarzy. Pełna wersja na stronie: www.kulturaliberalna.pl

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka