"Obecna sytuacja skłania nas do tego, by myśleć o zmianie ustawy

Przeczytałem to:

http://wiadomosci.onet.pl/1774831,11,item.html

i jestem w stanie takiej furii, że ciężko mi napisać notkę bez używania słów, powszechnie przyjmnowanych za obelżywe. Wkleję tu po prostu emaila, którego napisałem dziesięć minut temu. Zachęcam wyborców PO, którzy również poczuli się zdradzeni, do napisania do swojego przedstawiciela. Nic to pewnie nie zmieni, ale jeśli jest choć szansa, to warto ją wykorzystać.

Do: Donald.Tusk@sejm.pl
Tytuł: Kropla czasem przepełnia czarę

Mam trzydzieści lat, jestem informatykiem pracującym w Londynie. Żeby zagłosować w wyborach parlamentarnych na PO stałem z moją dziewczyną półtorej godziny w olbrzymiej kolejce wokół konsulatu. Uznawałem wtedy, że warto. Piszę obecnie do ówczesnego kandydata na którego oddałem głos, w sprawie, która szczególnie mnie poruszyła. Dowiedziałem się właśnie z mediów, że PO ma zamiar nie dopuścić aby sprawa taka jak publikacja materiałów archiwalnych na temat Lecha Wałęsy wydarzyła się ponownie.

Kiedy od czasu wyborów obserwowałem Platformę Obywatelską z wielką fanfarą robiącą.... nic, zupełnie nic, całkowite nic, kiedy usłyszałem, że obiecywane mi uroczyście nowe podejście do gospodarki i do ekonomi, podatek liniowy, liberalizacja, że wszystko to zostało odłożone na wieczne niewykonanie, było mi tylko przykro. W tej chwili, kiedy słyszę, że PO ma zamiar wraz z byłą PZPR ponownie spuścić zasłonę milczenia na zbrodnie UB i SB, że partia, na którą głosowałem chce stanąć w jednym szeregu z Kiszczakami, Jaruzelskimi, Urbanami, Millerami i podobnymi łotrami jako obrońca agentury, jest mi zwyczajnie wstyd. Jest mi głupio i wstyd, że spędziłem ten cały czas w owej kolejce zawiniętej wokół konsulatu. Uświadamiacie mi powoli, że popełniłem błąd, że dałem się oszukać.

Jeżeli ta inicjatywa naprawdę ruszy, jeśli "weźmiecie się" za IPN i spróbujecie go "odzyskać", macie moje uroczyste słowo, że nigdy więcej w moim życiu nawet nie postanie mi w głowie myśl oddania głosu na PO ani jakiegokolwiek jej kandydata do czegokolwiek, do jakiegokolwiek urzędu. To będzie ta ostatnia kropla goryczy.

Z poważaniem
Piotr Smolański