Piotr Smolanski Piotr Smolanski
59
BLOG

Chodzi o nasze dobro.

Piotr Smolanski Piotr Smolanski Polityka Obserwuj notkę 1

Dogmatem "wiary lewostronnej" jest brak jakichkolwiek różnic między ludźmi. Człowiek młody i stary, biały i czarny, płci męskiej i żeńskiej, Polak i Innuita - wszyscy są tacy sami. Zasugerowanie iż, na przykład, przeciętna kobieta może mieć inny poziom zdolności matematycznych niż przeciętny mężczyzna może człowiekowi złamać (i złamało zresztą) karierę. Wychodzą z tego zabawne rzeczy jak pewna feministka, wychowująca (całkowicie identycznie oczywiście) chłopców i dziewczynki i odkrywająca z grozą i oburzeniem, iż chłopcy chcą się bawić samochodzikami i karabinami a dziewczynki lalkami i nijak nie da się ich zmusić do bycia Nowymi Ludźmi. Trzeba najpierw wyciąć DNA i włożyć jakieś inne.

Przepraszam za ten przydługi wstęp. Dla każdego myślącego człowieka który nie zaślepił sam siebie którąś z nonsensownych lewackich religii XX/XXI wieku jest zupełnie oczywiste, że kobiety i mężczyźni różnią się od siebie. Muszą. Mężczyzna ma zdobywać pożywienie, więc musi mieć w geny wpisaną agresję, ciekawość, zdolność zdobywania nowych terytoriów łowieckich, dążenia do dominacji. Kobieta ma siedzieć w jaskini, chroniona przed drapieżnikami i rodzić dzieci oraz opiekować się nimi, żyjąc z tego, co samiec przyniesie. Musi więc być ostrożna, opiekuńcza, nie ryzykować za dużo, chronić przed takim ryzykiem dzieci. Bez tych cech gatunek by nie istniał. Cechy te zostały nam do dziś i, co oczywiste, do dziś kształtują nasze zachowanie.

Gatunek łatwiej może sobie pozwolić na utratę dziecka niż dorosłego. W dorosłego poszło kilkanaście lat "inwestycji", jego strata to ogromny cios. Dziecko żyje ledwie kilka lat, w każdej chwili można zrobić nowe. Stąd dzieci pakują się w kłopoty jak mogą, włażą gdzie nie trzeba i cały czas zdają się próbować wleźć gdzieś, gdzie je coś zeżre. Dzieci są zwiadowcami plemienia, żywymi wykrywaczami min. Im mężczyzna starszy, tym ostrożniejszy, tym więcej ma wyobraźni, tym bardziej potrzebna jest plemieniu jego wiedza i doświadczenie, a mniej muskuły. Pięćdziesięciolatek nie będzie się pakował w zupełnie nieznaną sytuację z bezmyślnością siedmiolatka ani z dufną arogancją dwudziestolatka. To wszystko bilansuje się w stan dynamicznej równowagi, sprawiając, że plemię jest zdolne i do ekspansji, również agresywnej ekspansji i do konserwatywnego trzymania się tego co ma. Powiedzmy, że równowaga jest zaburzona w stronę ciekawości i inicjatywy - gdyby nie to, gdyby ludźmi zawsze rządzili starcy i kobiety, do teraz siedzielibyśmy w jaskiniach smarując bohomazy na ich ścianach. Gdyby młodzi mężczyźni nie mieli tak przemożnego wpływu na ludzkość, nie byłoby wojen i ludobójstw, ale nie byłoby też żadnego postępu, rozwoju, ekspansji, poprawy jakości życia. Wszystko, wszystko byłoby zawsze takie samo, gnilibyśmy powoli w ciepłym bagienku trzymania się tego, co zawsze działało, nie próbowania niczego nowego, zawsze śmiertelnie przerażeni możliwością niepowodzenia, wypadku, zawsze bojący się ryzyka i szansy.

Europą rządzą kobiety i starcy.

Dając kobiecie prawo głosu i stopniowo awansując ją na równą pozycję, europejskie państwa założyły swojej agresji ciasne wędzidło. To jeszcze nie była tragedia, kobiety są wprawdzie konserwatywne jak koty, ale oznacza to również że niechętnie podejmują ryzyko głosowania na oszołomów, za którymi młodzi mężczyźni potrafią pójść jak świnie do rzeźni. Równowaga w jakiś sposób była zachowana. Pacjent przeżył pierwszy strzał w głowę. Potem przyszedł drugi - pigułka antykoncepcyjna. Europa zaczęła się starzeć. Z roku na rok coraz bardziej drastyczną większość ma koalicja kobiet i starców. Rozejrzyjcie się wokół. Polityka to jedno wielkie mli-mli, teflonowi ludzie bez poglądów, bez idei, bez jakiejkolwiek zdolności prowadzenia kogokolwiek, gdziekolwiek. Wszystko odbywa się inercją, przez pokrętne manipulowanie i knucie. Cały "europejski projekt" oparty jest na cierpliwym "wychowywaniu", na powtarzaniu tego samego w kółko, tysiące razy, na prowadzeniu niechętnego społeczeństwa przymusem w kierunku zostania Dobrym Posłusznym Chłopcem, na ignorowaniu wszystkiego, co owo społeczeństwo ma do powiedzenia. Przegrane referendum? Zapyta się chłopca jeszcze raz. I jeszcze raz. I jeszcze raz. Dobra mamka będzie tak długo wiercić dziurę w brzuchu i podsuwać łyżeczkę pod buzię, aż w końcu niewdzięczny bachor przełknie brokuły. Ta nowa autokracja jest podstępna w sposób, wobec którego społeczeństwo jest bezbronne. W swojej nieustannej inflacji zasad, zaleceń, poleceń, obwiązywanie ludzi coraz to nowymi poduchami, zakładania im po pięciu kasków, czapek, szalików, śmiertelnym strachu przed wypadkiem, przed niepowodzeniem, który objawia się dążeniem do wyeliminowania jakichkolwiek źródeł niepewności i sprawienia, aby ludzie nie podejmowali nigdy żadnego ryzyka owa ciepła, rozmamłana autokracja jest niezauważalna jako tyrania. Bądź co bądź nasze władze nie udają: naprawdę chcą naszego dobra - czy nam się to podoba, czy nie. To są władze, które zawsze będą wybierać kobiety i starcy. Jesteśmy, jako kontynent, coraz starsi. Coraz bardziej kurczowo będziemy się trzymać tego co mamy. Coraz mniej będziemy ryzykować. Będziemy coraz mniej prężni, coraz bardziej zaskorupiali. Będziemy się bawić tylko tuż pod oknem, w zasięgu wzroku mamy, i zawsze w ciepłych nausznikach, szaliczku i rękawiczkach. Będziemy jeść obiadki o czasie i grzecznie dziękować. Będziemy wycierać buty, myć się za uszami i zawsze mówić mamie o której wrócimy ze szkoły - o ile w ogóle pozwoli nam samym do niej pójść, zamiast zawieźć samochodem czujnie rozglądając się w poszukiwaniu jakiegokolwiek ryzyka. Tylko od czasu do czasu będziemy wyć z rozpaczy demolując stadiony, skacząc na elastycznych linach z mostów, wspinając się na zamarznięte wodospady, szybując na paralotniach. Aż do chwili gdy i to zostanie zakazane. Dla naszego dobra i bezpieczeństwa.

Jestem Quellistą, wierzącym w słowo Adama Smitha i chronienie najsłabszych przed skutkami owego słowa. To chyba czyni mnie centrystą. Niech i tak będzie.

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (1)

Inne tematy w dziale Polityka