Jarrett na dziś; urodziny trwają, więc słucham

Po wczorajszej dużej dawce europejskiego dżazzu dziś "trio amerykańskie" i moja ulubiona płyta tego składu; zwłaszcza 2. strona tegoż wydawnictwa wysyła mnie na orbitę.

Do kompletu płyta dość niecodzienna - skomponowana przez jednego pianistę (Jarretta), a wykonana przez innego (Daviesa).

Zatem zestaw na dziś prezentuje się tak: