Hmm... Jedno mnie dziś po lekturze "Wydarzeń" polsatowskich zdziwiło - taka lekka kpina z wczorajszego marszu który zorganizował PIS - bo przyszło TYLKO 4000 osób... TYLKO?
No cóż... w niedziele po ulicach dużych miast goniły kobiety, które "przecinały pępowinę". W Warszawie (ok 2 milionów mieszkańców) - 1500 osób, w Krakowie (800 000) ok 100.... i tak dalej... Tutaj jednak media (z wyjątkiem Panoramy na TVP2) były wniebowzięte, że "takie akcje się odbywają". No cóż... Nie jestem fanem PIS, ale bez przesady - 100 osób na manifie, o której na miesiąc przed trąbią wszystkie media to krótko rzecz ujmując żenada... nie jest tak?
Od wielu lat staram się zajmować powiązaniem tematów kultury, sztuki, polityki oraz historii. Mieszkam poza głównym nurtem politycznym, co dodaje moim refleksją dystansu - co ważne lubię krytykę, jak i krytykować.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka