na zdjęciu: wicemarszałek Senatu Michał Kamiński w programie  „Punkt Widzenia Szubartowicza”. prod. Polsat
na zdjęciu: wicemarszałek Senatu Michał Kamiński w programie „Punkt Widzenia Szubartowicza”. prod. Polsat

Kamiński: Gdy sztab KO oglądał House of Cards, ludzie Bielana szkolili się w USA

Redakcja Redakcja Rząd Obserwuj temat Obserwuj notkę 108
– Nie wydarzyło się nic, co mogłoby rozbić koalicję, ale zdarzyło się wszystko, co sprawia, że Donald Tusk nie powinien już jej przewodzić – stwierdził wicemarszałek Senatu Michał Kamiński w programie „Punkt Widzenia Szubartowicza”. – Czy mogę ufać człowiekowi, który los wspólnego projektu politycznego powierzył ludziom, których nocą wyborczą widziałem, jak świętują klęskę? – pytał retorycznie.

Jego zdaniem nie ma żadnych przesłanek – ani konstytucyjnych, ani politycznych, ani moralnych – by koalicja 15 października miała przestać istnieć. – Żadne z fundamentów, na których ją zbudowaliśmy, nie zostały podważone – mówił w rozmowie z Przemysławem Szubartowiczem na antenie Polsat News.

Kamiński: To nie koalicja zawiodła, tylko lider

Michał Kamiński przekonuje, że formacja powinna nadal współpracować, mimo że wybory prezydenckie wygrał kandydat wspierany przez PiS, Karol Nawrocki. W jego ocenie konieczna jest natomiast natychmiastowa zmiana na stanowisku szefa rządu. – Moje zaufanie do Donalda Tuska zostało całkowicie wyczerpane – stwierdził polityk PSL.

– Skoro premier pyta, czy ma nasze zaufanie, to odpowiadam: nie mam zaufania do kogoś, kto atakuje amerykańskiego prezydenta i nie potrafi później za to przeprosić – powiedział.

– Nie mam też zaufania do osoby, która powierza przyszłość całej koalicji ludziom kompletnie nieprzygotowanym, których obserwowałem w noc wyborczą, jakby właśnie świętowali własne polityczne pogrzeby – dodał.


Kamiński: Sztab PO żył w serialowej fikcji

Kamiński nie ukrywa, że wybory prezydenckie były dla niego osobiście bolesne – i to nie tylko z powodów politycznych. Jak zauważył, kampanię zwycięzcy prowadził jego wieloletni rywal, Adam Bielan. – Trzeba mu oddać, że wiedział, co robi. Tymczasem sztab Trzaskowskiego nie zostawił w mojej opinii dobrego wrażenia – zaznaczył.

– Podczas gdy ludzie Bielana szkolili się w USA, zespół Trzaskowskiego odpalał kolejny odcinek „House of Cards” i wyciągał z niego złe wnioski – ironizował senator.

Na jego słowa zareagował Michał Kołodziejczak. – Nie zamierzam słuchać kolejnych politycznych torsji Michała Kamińskiego. Jeśli jeszcze raz publicznie pochwalisz Adama Bielana, to możesz zapomnieć o tytule króla marketingu – napisał wiceminister rolnictwa.


na zdjęciu: wicemarszałek Senatu Michał Kamiński w programie „Punkt Widzenia Szubartowicza”. prod. Polsat 

Udostępnij Udostępnij Lubię to! Skomentuj108 Obserwuj notkę

Komentarze

Pokaż komentarze (108)

Inne tematy w dziale Polityka